Selekcjoner Polek lepszy od ...Polek. MKS Selgros przegrał na otwarcie LM
Prowadzony przez Kima Rasmussena CSM Bukareszt wysoko pokonał w pierwszej kolejce Champions League ekipę z Lublina 33:21. Mistrzynie Polski walczyły dzielnie, ale tylko do przerwy.
Drużyna z Bukaresztu, którą od kilku tygodni prowadzi selekcjoner reprezentacji Polski, w ostatnich miesiącach niesamowicie się wzmocniła. Kilka aktualnych mistrzyń świata z Brazylii, kilka świetnych zawodniczek ze Skandynawii, do tego Chorwatka, Hiszpanka... W sumie w zespole ze stolicy Rumunii występuje aż jedenaście zagranicznych gwiazd. Nic dziwnego, że to CSM był faworytem piątkowego starcia.
I od początku mistrzynie Rumunii z roli faworyta świetnie się wywiązywały. Szybko zbudowały sobie kilkubramkową przewagę i dopiero zryw lublinianek w samej końcówce pierwszej połowy sprawił, że do przerwy wynik był z perspektywy mistrzyń Polski zaskakująco korzystny. Podopieczne Sabiny Włodek przegrywały różnicą zaledwie jednej bramki.
W drugiej połowie zdecydowanie dłuższa i mocniejsza ławka rezerwowych oraz fantastycznie spisującą się w bramce Mayssa de Pessoa zapewniły ekipie z Rumunii wysomkie zwycięstwo.
A za tydzień w kolejnym spotkaniu wcale nie będzie mistrzyniom Polski łatwiej. Do Lublina przyjeżdża bowiem Kinga Byzdra i jej Buducnost Podgorica, triumfator ostatniej edycji Ligi Mistrzyń.
CSM Bukareszt - MKS Selgros Lublin 33:21 (14:13)
MKS Selgros: Dżukiewa, Gawlik – Niedźwiedź 5, Gęga 5, Szarawaga 4, Quintino 4, Skrzyniarz 2, Rola 1, Kozimur, Bijan, Charzyńska.
CSM: Pessoa, Grubisić 1 - Jorgensen 6, Rodrigues Belo 6, Varzaru 6, Gullden 5, Martin-Berenguer 3, Fisker 3, Bradeanu 2, Franca da Silva 1, Wetkowa, Nan, Fachinello, Curea, Manea, Bazaliu.
Komentarze