Trener Zimnocha: Krzysztofa stać na pas mistrza Europy

Krzysztof Zimnoch do walki z Gbengą Oluokunem przygotowywał się pod wodzą nowego trenera. CJ Hussein - bo to o nim mowa - zabrał podopiecznego do Londynu i tam wprowadził swoje metody treningowe. Początki nie były łatwe, w końcu pięściarz do boksu wraca po dwóch latach.
Zimnoch: Jestem gotowy na wyzwania!
_{Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy osiem tygodni temu, myślałem, że po tygodniu zrezygnuje i wróci do domu. Po tym czasie widzę jednak ogromny postęp. Jest w lepszej kondycji fizycznej, złapał odpowiedni balans. Pracujemy nad nim. Z powodu kontuzji barków miał blokadę psychiczną przy wyprowadzaniu ciosów, ale to już jednak przeszłość. Jestem zadowolony z efektów naszej współpracy - opowiada.}
Zimnoch ostatnią walkę stoczył także w Wieliczce - z Artem Binkowskim. Choć wygrał na punkty, to nie zachwycił. Wymówką mogła być kontuzja, ale sam zawodnik nie chce w ten sposób szukać usprawiedliwienia. Przed walką z Oluokunem postawił na interesujących sparingpartnerów.
_{Krzysztof jest bardzo inteligentnym pięściarzem. Jest świetnie wyszkolony technicznie. Staram się uwypuklić jego atuty. Praca z nim jest ekscytująca - w gymie pracujemy z Dereckiem Chisorą i innym polskim ciężkim, Karolem Napiotrowskim. Zimnoch szybko się zaadaptował, ma bardzo duże umiejętności - dodaje.}
Jak więc CJ Hussein ocenia Zimnocha w kontekście przyszłości?
_{Widziałem go w gymie z Dereckiem Chisorą i z innymi ciężkimi w Londynie. Myślę, że przed nim dobra przyszłość. Stać go na zdobycie pasa mistrza europy, może też toczyć wielkie walki z krajowymi rywalami - zakończył.}

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo!