Gasparini: Trzymaliśmy się planu od pierwszego do ostatniego punktu
Byliśmy po prostu lepsi i zdołaliśmy utrzymać wysoki poziom koncentracji. Zagraliśmy w tym spotkaniu dobrą, techniczną siatkówkę - powiedział bohater półfinałowego spotkania Słowenia - Włochy Mitja Gasparini. Atakujący reprezentacji Słowenii zdobył w tym meczu 18 punktów i znacząco przyczynił się do sukcesu swej drużyny.
"Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Trzymaliśmy się planu od pierwszego do ostatniego punktu. Być może pierwszy set nie pokazał prawdziwego układu sił, gdyż zdecydowanie odskoczyliśmy rywalom. W drugiej odsłonie, mimo iż przegraliśmy, zaprezentowaliśmy dobrą siatkówkę. W trzecim i czwartym secie byliśmy po prostu lepsi i zdołaliśmy utrzymać wysoki poziom koncentracji. Zagraliśmy w tym spotkaniu dobrą, techniczną siatkówkę" - stwierdził po meczu z Włochami Mitja Gasparini. Atakujący był jednym z głównych aktorów sensacyjnego półfinału siatkarskich mistrzostw Europy, w którym Słowenia wygrała z Włochami 3:1. Zdobył dla swej drużyny 18 punktów, aż pięciokrotnie popisał się punktową zagrywką.
Słoweńska sensacja! Pogromcy Polaków w finale ME
W zupełnie innym nastroju był po meczu Iwan Zajcew: "Co mogę powiedzieć? To był dla nas naprawdę niesamowity mecz. Początek był niezwykle intensywny, w wykonaniu Słoweńców. Byliśmy bezradni, tak jakbyśmy znaleźli się na środku morza, bez niczego. Próbowaliśmy walczyć. Uświadomiliśmy sobie, co musimy zrobić, żeby ich pokonać. W drugim secie nasz zespół pokazał sportową złość. Słoweńcy zagrali naprawdę świetny mecz z niewielką ilością błędów. Byli wystarczająco dobrzy, by nas dziś pokonać".
Komentarze