Francja mistrzem Europy!

Siatkówka

W finale siatkarskich mistrzostw Europy Francuzi wygrali ze Słowenią 3:0. Trójkolorowi przystąpili do decydującego starcia w roli faworytów, ale mimo iż triumfowali w trzech setach, dwie ostatnie odsłony dostarczyły kibicom wielu emocji. Wicemistrzostwo Słoweńców to największa sensacja turnieju, brąz zgarnęli Włosi po zwycięstwie nad Bułgarią.

Chyba nikt, nawet najzagożalsi fani reprezentacji Słowenii nie typowali takiego zestawu w meczu o złoto tegorocznych mistrzostw Starego Kontynentu. Podopieczni Andrei Gianiego stali się sprawcami nie tylko największej sensacji na tym turnieju, ale nawet w całej historii mistrzostw Europy. Pokonali zdecydowanie wyżej notowanych rywali: w ćwierćfinale mistrzów świata - Polaków 3:2, a w półfinale Włochów 3:1. Słoweńcy wygrali w tym roku w Wałbrzychu Ligę Europejską, a ich finałowi rywale triumfowali w Rio w rozgrywkach Ligi Światowej. Podopieczni Laurenta Tillie byli w tym starciu faworytami, ale nikt już nie odbierał szansy nieobliczalnym Słoweńcom. Przedsmak finałowych emocji przyniósł mecz o trzecie miejsce, w którym Włosi pokonali 3:1 Bułgarów:


ME siatkarzy: Brąz dla Włochów

 

Premierowa odsłona finału nie przyniosła wielkich emocji. Francuzi szybko narzucili rywalom swój styl gry, wykorzystując kłopoty Słoweńców z przyjęciem. Przeważali od początku (3:1, 5:2, 8:5 - na pierwszej przerwie). W środkowej części seta Słoweńcy nadal nie radzili sobie z zagrywkami Benjamina Toniuttiego, Kevina Le Roux i Antonina Rouziera. Trójkolorowi wypracowali sobie przewagę w końcówce i pewnie wygrali seta.


Drugą partię lepiej zaczęli Słoweńcy, którzy po skutecznym bloku mieli aż pięć oczek zaliczki na pierwszej przerwie. Trójkolorowi gonili wynik, ale udało im się wyrównać dopiero po drugiej przerwie technicznej (17:17). Mimo to podopieczni Andrei Gianiego znów wypracowali przewagę i po ataku Tine Urnauta mieli piłkę setową przy stanie 21:24. Mimo to Francuzi zdołali odrobić straty, doprowadzili do rywalizacji na przewagi, która była prawdziwą wojną nerwów, czego dowodem seria zepsutych zagrywek po obu stronach siatki. Antonin Rouzier asem serwisowym ustalił wynik tej partii na 29:27.


Początek trzeciego seta mógł wskazywać, że Słoweńcy nie pozbierają się po wypuszczeniu szansy na zwycięstwo w poprzednim secie. Antonin Rouzier i Earvin N'Gapeth spokojnie punktowali rywali (8:4, 10:5). W środkowej części seta Słoweńcy zdołali jednak wrócić do gry. Zmniejszyli (10:9), a następnie odrobili straty (17:17). Końcówka seta znów przyniosła emocje. Francuzi mieli piłkę meczową przy stanie 24:23, Słoweńcy przedłużyli swe nadzieje, doprowadzili do rywalizacji na przewagi, ale ostatnie słowo w tych mistrzostwach należało do Earvina N'Gapetha, który efektownym hakiem zakończył te mistrzostwa.


Francuzi po raz pierwszy w historii zostali mistrzami Europy i odnieśli drugi triumf na wielkiej siatkarskiej imprezie w obecnym sezonie; w lipcu wygrali w Rio de Janeiro Final Six Ligi Światowej.


Francja – Słowenia 3:0 (25:19, 29:27, 29:27)


Francja: Antonin Rozier (21), Benjamin Toniutti (2), Kevin Tillie (7), Earvin Ngapeth (15), Kevin Le Roux (8), Nicolas Le Goff (5), Jenia Grebiennikov (libero) oraz Pierre Pujol, Franck Lafitte. Trener: Laurent Tillie.
Słowenia: Alen Pajenk (6), Mitja Gasparini (14), Dejan Vincic (5), Jan Kozamernik (5), Tine Urnaut (14), Klemen Cebulij (6), Jani Kovacic (libero) oraz Jan Klobucar, Alen Sket (2). Trener: Andrea Giani.


Klasyfikacja końcowa mistrzostw Europy siatkarzy 2015 we Włoszech i Bułgarii:

1. Francja
2. Słowenia
3. Włochy

4. Bułgaria - 5. Polska - 6. Rosja - 7. Serbia - 8. Niemcy - 9. Belgia- 10. Holandia - 11. Estonia - 12. Finlandia - 13. Czechy - 14. Słowacja - 15. Chorwacja - 16. Białoruś.

 

Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze