Puchar Świata w Rugby: Dramat Szkocji, Australia w półfinale! Deszcz nad Twickenham pożegnał Europę

Inne

Reprezentacja Szkocji na kilkadziesiąt sekund przed końcem spotkania była jedną drogą w półfinale Pucharu Świata. W ostatniej minucie meczu zimną krew zachował jednak niezawodny Bernard Foley, który wykorzystując rzut karny zapewnił awans Australii! Po raz pierwszy w historii Pucharu Świata w Rugby żadna europejska drużyna nie zagra w półfinale tej imprezy.

Statystyki przed meczem mówiły jedno - zdecydowanym faworytem meczu jest Australia. Wallabies zwyciężyli 19 z 28 rozegranych pomiędzy tymi reprezentacjami spotkań i na tegorocznym Pucharze Świata błyszczeli formą. Szkoci jednak w ostatnich trzech konfrontacjach triumfowali dwukrotnie, ale niewielu wierzyło w sukces ostatniej europejskiej reprezentacji. Szkoci po raz ostatni w półfinale tej imprezy zagrali w 1991 roku.

 

Osłabiona Irlandia poza turniejem, Argentyna w półfinale!


Australijczycy na prowadzenie wyszli już w 5. minucie za sprawą przyłożenia Ashleya-Coopera, który sfinalizował świetną akcję biegową Kuridraniego. Szkoci nie składali broni i szybko wzięli się za odrabianie strat. Świetnie rzuty karne egzekwował Laidlaw, a przyłożenie zapisał na swoim koncie Horne. Australijczycy w pierwszej części spotkania jeszcze dwukrotnie umieścili piłkę w polu punktowym, ale ani razu Foley nie potrafił skutecznie podwyższyć. Do przerwy niespodziewanie Szkoci prowadzili 16:15, a Wallabies wyraźnie byli zaniepokojeni przebiegiem spotkania.


Po wznowieniu gry Australijczycy błyskawicznie wyszli na prowadzenie i wydawało się, że spokojnie dowiozą korzystny wynik do ostatniego gwizdka. Jeszcze w 68. minucie meczu Kangury prowadzili 32:24, ale chwilę później straty zniwelował Laidlaw, który skutecznie egzekwował rzut karny.  Australijczycy w 75. minucie po przyłożeniu Bennetta i podwyższeniu Laidlawa znaleźli się nad przepaścią i jedną nogą byli poza turniejem. Wallabies odetchnęli z ulgą dopiero na kilkadziesiąt sekund przed zakończeniem spotkania, kiedy Foley wykorzystał rzut karny i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.


Po raz trzeci w historii Pucharu Świata w Rugby o rezultacie spotkania w fazie eliminacyjnej zadecydował tylko jeden punkt, a po raz pierwszy w półfinale kibice nie zobaczą ani jednego przedstawiciela Starego Kontynentu.


Kapitan reprezentacji Australii po meczu przyznał, że jego drużyna spodziewała się ciężkiego spotkania. - Wiedzieliśmy, że Szkoci zagrają świetne spotkanie i tak się stało. Mamy dużo do poprawy, ale powrócimy tutaj w przyszłym tygodniu - powiedział Stephen Moore.

 

Australia - Szkocja 35:34 (15:16)


Punkty:


Mitchell 2, Ashley-Cooper, Hooper, Kuridrani (przyłożenia); Foley 2 (podwyższenia); Foley 2 (rzuty karne) - Seymour, Horne, Bennett (przyłożenia); Laidlaw 2 (podwyższenia); Laidlaw 5 (rzuty karne)

 

Australia: Kurtley Beale, Adam Ashley-Cooper, Tevita Kuridrani, Matt Giteau, Drew Mitchell, Bernard Foley, Will Genia, Ben McCalman, Michael Hooper, Scott Fardy, Rob Simmons, Kane Douglas, Sekope Kepu, Stephen Moore (c) Scott Sio


Zmiany: Tatafu Polota-Nau, James Slipper, Greg Holmes, Dean Mumm, Sean McMahon, Nick Phipps, Matt Toomua, Quade Cooper


Szkocja: Stuart Hogg, Sean Maitland, Mark Bennett, Peter Horne, Tommy Seymour, Finn Russell, Greig Laidlaw (c), Dave Denton, John Hardie, Blair Cowan, 5 Richie Gray, Tim Swinson, WP Nel, Fraser Brown, Alasdair Dickinson.


Zmiany: Kevin Bryce, Gordon Reid, Jon Welsh, Alasdair Strokosch, Josh Strauss, Henry Pyrgos, Richie Vernon, Sean Lamont.

mt, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze