Radwańska: Azja jest dla mnie szczęśliwym miejscem

Tenis

Agnieszka Radwańska po wygranej z Danką Kovinić i triumfie w turnieju w Tiencinie nie mogła uwierzyć w tak dobrą końcówkę sezonu. - Azja była dla mnie w tym roku bardzo szczęśliwa. Mam nadzieję, że utrzymam dobrą formę do turnieju kończącego sezon - powiedziała zadowolona Polka.

Końcówka 2015 roku to dla Agnieszki Radwańskiej najlepszy okres tego sezonu. Odkąd najlepsze tenisistki świata przeniosły się na kontynent azjatycki, Polka dzieli i rządzi w czołówce. Zwycięstwo w Tokio, półfinał w Pekinie i wreszcie triumf w Tiencinie zapewniły Polce występ w kończącym sezon turnieju w Singapurze.

 

W godzinę do Singapuru. Radwańska rozbiła Kovinić w finale w Tiencinie!

- Azja była dla mnie w tym roku bardzo szczęśliwa. Przed występami na kontynencie azjatyckim nie zdawałam sobie sprawy, że mam jeszcze jakiekolwiek szanse na występ w WTA Finals w Singapurze, ale sprawy potoczyły się tak, że mam kwalifikację. Mam nadzieję, że utrzymam dobrą formę do turnieju kończącego sezon - powiedziała zadowolona Agnieszka.

Szczęśliwy dla Radwańskiej okazał się także Tiencin, w którym Polka pojawiła się po raz pierwszy w karierze. W chińskim mieście liczącym prawie cztery miliony mieszkańców najlepsza polska tenisistka rozbijała kolejne rywalki, a imprezę zakończyła bez straty seta.

- Wszystko było świetne. To był mój pierwszy raz, tutaj w Tiencinie i nie mogę na nic narzekać. Chciałabym pogratulować mojej dzisiejszej rywalce pierwszego finału turnieju WTA w karierze. Mam nadzieję, że zagrasz w przyszłości jeszcze w wielu takich meczach - zwróciła się Radwańska do Kovinić, która obecnie zajmuje 75. miejsce w rankingu WTA, ale po świetnym tygodniu w Chinach zaliczy spory awans w klasyfikacji.

Pomeczowy wywiad z Radwańską w załączonym materiale wideo.

psl, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze