Orlen Liga: Zwycięstwo Muszynianki

Pierwszy set rozpoczął się od przewagi drużyny z Piły (3:6, 3:8 - na pierwszej przerwie po ataku Anity Kwiatkowskiej). Gospodynie goniły wynik, na drugiej przerwie technicznej strata wynosiła już tylko dwa punkty, a wkrótce po niej, po ataku Natalii Kurnikowskiej doprowadziły do wyrównania (16:16). Mineralne szybko odskoczyły rywalkom. Po asie serwisowym Justyny Sosnowskiej było 20:18, zablokowany atak Anity Kwiatkowskiej dał przewagę 23:18, a autowy atak tej zawodniczki w kolejnej akcji dał rywalkom piłkę setową. Przyjezdne jeszcze się broniły, ale błąd dotknięcia siatki u pilanek ustalił wynik seta na 25:20.

Orlen Liga: Emocjonująca konfrontacja w Dąbrowie Górniczej

W drugiej odsłonie Mineralne szybko wypracowały przewagę (8:4, 10:5), ale momenty dekoncentracji i słabsze przyjęcie sprawiły, że pilanki zmniejszyły dystans (12:11 - po udanej kontrze Agaty Babicz). Gra obu ekip falowała, po chwili przestoju, gospodynie znów odskoczyły rywalkom i po skutecznym ataku Natalii Kurnikowskiej prowadziły 18:12. Jeden z kolejnych skutecznych ataków Kurnikowskiej dał ekipie z Muszyny piłkę setową. Pilanki jeszcze się broniły, ale Adela Helić atakiem z prawego skrzydła zakończyła seta.

W trzeciej partii przyjezdne wróciły do gry. Dotknięcie siatki przez gospodynie dało siatkarkom PTPS punkt zaliczki na pierwszej przerwie. Środkowa część seta to wyrównana walka z minimalną przewagą dobrze broniących pilanek. Po zablokowaniu akcji Agaty Babicz Mineralne wyrównały na 21:21. Decydujące akcje padły jednak łupem podopiecznych Nicoli Vettoriego. Zablokowanie ataku Sylwii Pelc dało im piłkę setową (21:24), a w kolejnej akcji Agata Babicz obiła blok Mineralnych, kończąc seta.

Początek czwartej odsłony, to ciąg dalszy marazmu gospodyń (4:8 - na pierwszej przerwie). Gospodynie odrobiły straty, gdy sędziowie odgwizdali błąd Doroty Wilk (12:12). Po chwili siatkarki PTPS znów odskoczyły na trzy punkty (12:15), ale po skutecznej kontrze Adeli Helić Mineralne prowadziły na drugiej przerwie 16:15. Końcówka to wyrównana walka obu ekip, z której zwycięsko wyszły siatkarki z Piły. Anita Kwiatkowska obiła blok rywalek, dając przyjezdnym piłkę setową (22:24). Co prawda Kiesha Leggs pomyliła się w ataku, ale autowy serwis gospodyń sprawił, że obie drużyny mogły przygotowywać się do rozegrania piątego seta.

Tie-break zaczął się od przewagi gospodyń (3:1, 5:2 i 8:3 - przy zmianie stron). Po skutecznym bloku Justyny Sosnowskiej było już 9:3. Pilanki odrobiły trzy punkty, w końcówce były bliskie odrobienia strat (13:12). Podopieczne Bogdana Serwińskiego miały piłkę meczową przy stanie 14:12 po ataku Natalii Kurnikowskiej, ale siatkarki z Piły nadal nie rezygnowały. Doprowadziły do rywalizacji na przewagi, w której triumfowała ekipa z Muszyny.

Polski Cukier Muszynianka Muszyna - PTPS Piła 3:2 (25:20, 25:22, 21:25, 23:25, 16:14)

Polski Cukier Muszynianka: Anna Grejman, Maja Savic, Adela Helic, Natalia Kurnikowska, Justyna Sosnowska, Julia Milovits - Aleksandra Krzos (libero) - Karolina Szczygieł, Kinga Hatala, Sylwia Pelc, Natalia Skrzypkowska, Izabela Śliwa (libero).
PTPS: Kiesha Leggs, Dorota Wilk, Agata Babicz, Małgorzata Skorupa, Anita Kwiatkowska, Adrianna Kukulska - Olga Pauliukouskaja (libero) - Joanna Sobczak.