Powiało chłodem nad morzem. Bez bramek w Szczecinie
W ostatnim meczu 12. kolejki Ekstraklasy Pogoń Szczecin zremisowała bezbramkowo z Zagłębiem Lubin. Szczecinianie pozostają wiceliderem ligi. Zagłębie znajduje się natomiast na 5 miejscu.
W Szczecinie, mimo jesiennej pogody, kibice gorąco wierzyli, że waleczna Pogoń pokona w poniedziałkowe popołudnie Zagłębie Lubin i dzięki temu odskoczy w tabeli goniącej ją Legii Warszawa na cztery punkty. Lubinianie liczyli natomiast, że wyjazdowe zwycięstwo da im czwarte miejsce w tabeli – tuż za wicemistrzami Polski, którzy w niedzielę pokonali Cracovię 3:1. A gdzie dwóch się bije, tam często korzysta reszta…
Hajto: Nawałka - selekcjoner pełną gębą!
Dla Czesława Michniewicza, trenera Pogoni, był to mecz sentymentalny, bo przecież właśnie z Miedziowymi w 2007 roku zdobył mistrzostwo Polski. Sentymenty zniknęły jednak tuż po pierwszym gwizdku sędziego Jarosława Przybyła. Trudno jednak stwierdzić, że Pogoń grała nieskutecznie, skoro w pierwszej połowie stworzyła sobie tylko jedną dobrą sytuację bramkową. W 20 min. Adam Frączczak uderzył piłkę głową po dośrodkowaniu Miłosza Przybeckiego, ale świetną interwencją popisał się Konrad Forenc. Jeszcze gorzej grało Zagłębie. Zdarzały się co prawda dośrodkowania w pole karne, albo próby indywidualnych rajdów lubinian, ale w większości przypadków kończyły się niepowodzeniem. Do przerwy mieliśmy więc bezbramkowy remis.
W drugiej połowie zmieniło się niewiele. Pierwszy celny strzał piłkarze Zagłębia oddali dopiero w 58 min! Głową uderzał Michal Papadopulos, ale z tym strzałem bez problemu poradził sobie Dawid Kudła. Znacznie więcej niż składnych akcji, oglądaliśmy fauli i stałych fragmentów gry. Niewiele brakowało, aby Pogoń zwycięską bramkę zdobyła na dziewięć minut przed końcem spotkania. Strzał Patryka Małeckiego minimalnie minął jednak bramkę Forenca. Jeszcze bliżej gola – tym razem dla gości – było w 91 min., gdy strzał Arkadiusza Woźniaka wybronił Kudła. I choć w końcówce pojawiły się emocje, to do ostatniego gwizdka żadnemu zespołowi nie udało się zdobyć bramki.
Po bezbramkowym remisie w Szczecinie Pogoń w tabeli wciąż zajmuje drugie miejsce, natomiast Zagłębie znajduje się na piątej pozycji (wyprzedzając Koronę Kielce i Górnik Łęczna, które mają tyle samo punktów). W następnej kolejce szczecinianie zmierzą się z Cracovią, natomiast Zagłębie zagra z Górnikiem Łęczna.
POGOŃ Szczecin – ZAGŁĘBIE Lubin 0:0
Bramki: -. Sędzia: Przybył (Kluczbork). Widzów: 6214.
POGOŃ: Kudła – Rudol (74. Murayama), Czerwiński, Fojut, Lewandowski – Przybecki (61. Małecki), Matras, Akahoshi, Listkowski (52. Dwaliszwili), Frączczak – Zwoliński.
ZAGŁĘBIE: Forenc – Todorovski, Guldan, Dąbrowski, Čotra – Janus, Piątek, Kubicki, Rakowski (67. Vlasko), Janoszka (82. Woźniak) – Papadopulos (89. Piątek).
Żółte kartki: Lewandowski, Listkowski, Fojut, Murayama - Ł.Piątek, Todorovski.
Komentarze