Legia Warszawa - Club Brugge: Duda już trenuje, ale raczej nie zagra
Piłkarz reprezentacji Słowacji i Legii Warszawa Ondrej Duda we wtorek wrócił do treningów ze stołecznym zespołem po urazie stawu skokowego, ale raczej nie będzie gotowy do gry w czwartkowym meczu 3. kolejki grupy D Ligi Europejskiej.
„Ten uraz to skutek faulu w meczu reprezentacji Słowacji z Białorusią (0:1). Powoli dochodzę do siebie i od wtorku rozpoczynam treningi z pełnymi obciążeniami” – powiedział 20-letni pomocnik.
Milik w Barcelonie?! Hiszpanie jadą obserwować Polaka
W czwartek o godz. 21.05 wicemistrzowie Polski podejmą FC Brugge w trzeciej kolejce fazy grupowej Ligi Europejskiej. „Nie potrafię powiedzieć czy będę gotowy na ten mecz. Wszystko zależy od tego jak będę się czuł. Jeśli będzie dobrze po treningu z zespołem, trener podejmie decyzję. Jeżeli jednak będę odczuwał jakiś dyskomfort, to lepiej nie ryzykować odnowienia się kontuzji” – przyznał.
Przez ten uraz Słowak dopiero we wtorek pierwszy raz normalnie trenował pod okiem rosyjskiego trenera Stanisława Czerczesowa, który zastąpił Norwega Henninga Berga.
„Póki co to ciężko mi oceniać pracę nowego szkoleniowca. Pierwsze wrażenia mam bardzo dobre. Na pewno on potrzebuje więcej czasu, aby przekazać nam swoje wytyczne” – tłumaczył Duda.
Po wyjazdowej porażce z FC Midtjylland (0:1) i przegranej przy Łazienkowskiej z SSC Napoli (0:2), po dwóch kolejkach rozgrywek Ligi Europejskiej, „Wojskowi” mają zero punktów. W takiej samej sytuacji jest FC Brugge. Po sześć punktów zdobyły zespoły SSC Napoli i FC Midtjylland.
„Zrobimy wszystko, aby w czwartek trzy punkty zostały w Warszawie. Liczymy również, że ekipa z Neapolu wygra z duńską drużyną. Jeżeli bowiem SSC Napoli przegra, to nasza sytuacja będzie bardzo trudna i ciężko będzie nam wywalczyć awans z tej grupy. Mamy jednak nadzieję, że do końca będziemy się liczyli w walce o awans” – zakończył Duda.
Komentarze