Kolumbijczyk w PGE Skrze Bełchatów?

Siatkówka
Kolumbijczyk w PGE Skrze Bełchatów?
fot. PAP

Po zakończeniu poprzedniego sezonu do kadry PGE Skry Bełchatów dołączyło pięciu nowych siatkarzy. Przed rozpoczęciem kolejnych rozgrywek może się w niej jednak pojawić jeszcze jeden nowy gracz – Kolumbijczyk Andres Felipe Piza Hernandez.

Bełchatowski klub poinformował, że jest zainteresowany 24-letnim przyjmującym, który z reprezentacją swojego kraju zajął w tym roku ósme miejsce na Igrzyskach Panamerykańskich. W tym tygodniu Hernandez ma przyjechać do Bełchatowa i jeżeli znajdzie uznanie w oczach szkoleniowców, to zostanie w PGE Skrze na dłużej.


Giganci siatkówki zagrają w Szczecinie


Jeśli Kolumbijczyk podpisze kontrakt, będzie szóstym nowym graczem bełchatowskiego zespołu. Wcześniej kadrę uzupełnili: Robert Milczarek (przyjmujący/libero, poprzednio MKS Banimex Będzin), Marcin Janusz (rozgrywający, Effector Kielce), Mariusz Marcyniak (środkowy, AZS Częstochowa), Marcel Gromadowski (atakujący, Cuprum Lubin) i Serb Mihajlo Stankovic (przyjmujący, Vojvodina NS Seme Nowy Sad).

Latem dwuletni kontrakt z bełchatowskim klubem podpisał również przyjmujący Milan Katic, rodak i kolega Stankovica z Vojvodiny. Katic w nadchodzącym sezonie będzie jednak grał w tureckim Galatasaray Stambuł, do którego został z PGE Skry wypożyczony.

Nowi zawodnicy dołączyli do mistrza Europy Nicolasa Marechala (Francja), Michała Winiarskiego, Facundo Conte, Nicolasa Uriarte (obaj Argentyna), Srecko Lisinaca (Serbia), Karola Kłosa, Andrzeja Wrony, Mariusza Wlazłego i Kacpra Piechockiego, którzy nadal będą grać w zespole trenera Miguela Angela Falaski.

"Utrzymanie dotychczasowego trzonu drużyny było naszym największym sukcesem" - podkreślił prezes bełchatowskiego klubu Konrad Piechocki.

Nie wszystko udało się jednak bełchatowskiej ekipie, gdyż w okresie przygotowawczym nie udało się uniknąć kontuzji podstawowych graczy. Libero Kacper Piechocki zmagał się z urazem pachwiny, natomiast Winiarski znów miał problemy z kręgosłupem. W klubie zapewniają jednak, że przyjazd Hernandeza nie ma nic wspólnego z kontuzją Winiarskiego, który "w niedługim czasie wznowi treningi z zespołem".

mt, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze