Gala w Białymstoku: Ajetovic zaskoczył Gerleckiego. Zobacz skróty walk!

Sporty walki

Michał Gerlecki (11-1-0) przegrał pierwszą walkę na zawodowym ringu. Na gali Budweld Boxing Night polski pięściarz był wyraźnie gorszy od Gearda Ajetovica (27-14-1) i poległ przez techniczny nokaut na początku dziesiatej rundy. Ponadto, zwycięstwa odnieśli Robert Świerzbiński (15-4-1) oraz Mateusz Rzadkosz (2-0-0).

Efektowny nokaut zaliczył Nikodem Jeżewski, który bardzo szybko uporał się z Węgrem Attilą Palko. Chwilę później do ringu wyszli Marcin Brzeski i Władimir Letr. Ten drugi zapowiadał, że kibice w końcu zobaczą jego dobry występ. Przez dwie rundy jeszcze jakoś to wyglądało, ale to było raczej "zasługą" Brzeskiego, który praktycznie nie wyprowadził żadnego ciosu! Dopiero w połowie trzeciego starcia pięściarz z Tymex Boxing Promotion przeprowadził kombinację, którą posłał Letra na deski. Kolejna runda była ostatnią - Brzeski trzy razy posłał rywala na deski i wygrał przed czasem.

Eubank Jr i Jeter w limicie

Prawdpodobnie najciekawszą walką na gali w Białymstoku była ta trzecia od końca. Mateusz Rzadkosz zmierzył się Iwanem Muraszkinem, który nie tak dawno w Krynicy Zdroju sensacyjnie pokonał Norberta Dąbrowskiego. Największym atutem Białorusina jest szybkość, o czym dobitnie przekonał się polski pięściarz. Od początku pojedynku to Muraszkin wyglądał znacznie lepiej, konsekwentnie punktując przeciwnika. Z czasem jednak wyraźnie słabł, dając do zrozumienia, że jak na razie jego limitem są chyba cztery rundy. Piąte i szóste starcie należało do Rzadkosza, który i tak nie walczył źle. Walka była bardzo wyrównana i ostatecznie zakończyła się zwycięstwem Polaka - dwóch sędziów punktowało 58-57, 58-56 dla Rzadkosza a jeden 59-55 dla Białorusina.

Zgodnie z planem pojedynek Roberta Świerzbińskiego z Sebastianem Skrzypczyńskim trwał 10 rund. Obaj pięściarze nie słyną z nokautującego ciosu, co było widać w tej walce. Znacznie lepszy był jednak ten pierwszy, który ma doświadczenie w starciach ze znanymi w całej Europie i na świecie. Walczył przecież z Chrisem Eubankiem Jr. czy też Davidem Lemieux. Atomowych uderzeń nie było, ale jednogłośne zwycięstwo na punkty Świerzbińskiego nikogo dziwić nie może.

W walce wieczoru spotkali się niepokonany Michał Gerlecki oraz Serb Geard Ajetovic. Znacznie bardziej doświadczony był ten drugi, co pokazała właśnie ta walka. Obaj być może zadali podobną ilość ciosów, tylko co z tego, skoro uderzenia Polaka zazwyczaj lądowały na szczelnej gardzie rywala, a czasami tylko na tułowiu. Serb z kolei nie miał problemów ze sforsowaniem obrony Polaka. Robił to praktycznie jeden raz na rundę. Seria kilku ciosów i odejście, a Gerlecki cierpiał. Wytrzymał długo, bo aż 10 rund. Wtedy po raz pierwszy wylądował na deski. Później trafiał tam jeszcze kilka razy, aż w końcu sędzia musiał przerwać pojedynek.

Wyniki:

Geard Ajetovic
pokonał przez TKO w 10. rundzie Michała Gerleckiego
Robert Świerzbiński
pokonał jednogłośnie na punkty (98-92, 100-90, 97-93) Sebastiana Skrzypczyńskiego
Mateusz Rzadkosz
pokonał niejednogłośnie na punkty (58-57, 55-59, 58-56) Iwana Muraszkina
Marcin Brzeski
pokonał przez nokaut w 2. rundzie Władimira Letra
Nikodem Jeżewski
pokonał przez nokaut w 2. rundzie Attilę Palko

jb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze