Zielona Góra nie boi się Wilków
W Polsce na razie nie ma na nich mocnych. Mistrz Polski, Stelmet wygrał oba mecze ligowe i pojedynek o Superpuchar. I trudno sobie wyobrazić, by w poniedziałek seria została przerwana, choć w Zielonej Górze pojawi się wataha, jak o sobie mówią koszykarze King Wilków Morskich Szczecin. Transmisja poniedziałkowego meczu w Polsacie Sport News. Początek o godzinie 17.50.
Bez dwóch zdań, Stelmet na polskie warunki jest mocarzem. W składzie ma kilku byłych i obecnych reprezentantów Polski – z Mateuszem Ponitką, Łukaszem Koszarkiem i Szymonem Szewczykiem na czele, a także niezły zaciąg zagranicznych graczy. Nie znaczy to jednak, że jest poza zasięgiem innych drużyn, co pokazał choćby Śląsk. Wrocławianie co prawda ulegli mistrzom Polski 76:67, ale na przełomie trzeciej i czwartej kwarty mocno postraszyli „gwiazdozbiór” z Zielonej Góry.
Polak graczem kolejki hiszpańskiej ekstraklasy
Pytanie tylko, czy na taką grę stać koszykarzy ze Szczecina. Wilki na razie nie potrafiły ukąsić. Na inauguracje uległy w Słupsku Enerdze Czarnym 81:93, a w drugiej kolejce przegrały u siebie z Siarką 70:75.
I same przyznają, że brakuje im agresji.
- Dużo mówiliśmy do siebie, że będziemy agresywni, ale w sumie to się nie przełożyło na naszą postawę na boisku. Każdy musi stanąć przed lustrem, spojrzeć na to jak zagrał i wziąć się w garść. Musimy trzymać się razem, sam nikt nic nie zwojuje - powiedział po meczu z Siarką Paweł Kikowski.
Inaczej mówiąc, chodzi o to znów być watahą, gotową zwietrzyć i wykorzystać słabość rywali. Być może będą mieli na to szanse w Zielonej Górze, bo zdaniem trenera Stelmetu jego zawodnicy nie są jeszcze w najwyższej formie.
- Przed nami jeszcze długa droga, nie gramy jeszcze na takim poziomie, na jakim powinniśmy – mówi trener Saso Filipovski.
Początek spotkania Stelmet Zielona Góra - King Wilki Morskie Szczecin w poniedziałek o godzinie 18.00. Transmisja od godziny 17.50 w Polsacie Sport News.
Komentarze