Podsumowanie i wyniki pierwszego dnia DreamHack Cluj-Napoca

Inne
Podsumowanie i wyniki pierwszego dnia DreamHack Cluj-Napoca

Pierwszy dzień turnieju DreamHack Cluj - Napoca upłynął pod znakiem emocji, a jednym z głównych bohaterów okazała się mapa de_cobblestone, która była lokacją aż pięciu z ośmiu pojedynków. Do niespodzianek z całą pewnością zaliczyć można wygraną Luminosity z Cloud9. Swoje założenia połowicznie wykonały też Polskie drużyny.

W ramach fazy grupowej rozegrano dziś osiem spotkań, z czego aż pięć odbyło się na popularnej ostatnimi czasy mapie de_cobblestone. Powodem tego mógł być fakt, że drużyny nie chciały zdradzać swoich taktyk na innych lokacjach.


grupaa


W grupie A, o godzinie 10:00 zmierzyły się zespoły Vexed Gaming i Fnatic. Zdecydowanym faworytem meczu byli ci drudzy. Mimo to, Polacy spisali się bardzo przyzwoicie ugrywając na mocnych Szwedów aż 10 rund na mapie cobblestone. Jest to niewątpliwie dobry prognostyk przed kolejnym spotkaniem, które Karol 'rallen' Rodowicz i spółka stoczą przeciwko amerykańskiej ekipie Cloud9. Szczegółowy opis tego spotkania znajduje się TUTAJ. [Fnatic 16:10 Vexed Gaming]


Drugim pojedynkiem w tej grupie było starcie pomiędzy Luminosity i Cloud9. Mimo problemów z dotarciem na turniej, Brazylijczycy zaskoczyli Amerykanów dobrym przygotowaniem zarówno pod względem taktycznym, jak i umiejętnościami strzeleckimi. Spotkanie rozegrane zostało na mapie de_dust2 i zakończyło się rezultatem 16-11 dla Luminosity. Szczegółowy opis tego spotkania znajduje się TUTAJ. [Luminosity 16:11 Cloud9]


grupab


W grupie B, w pierwszym pojedynku naprzeciw siebie stanęły drużyny TSM oraz FlipSid3. Pierwsza z nich typowana jest przez wielu na faworyta całego turnieju, co potwierdził przebieg konfrontacji. Duńczycy pewnie pokonali na de_cache swoich rywali wynikiem 16-6. Szczegółowy opis tego spotkania znajduje się TUTAJ. [TSM 16:6 Flipsid3 Tactics]


W kolejnym pojedynku, w szranki staneły ekipy G2 Esports i Mousesports. Niemiecki zespół według wielu zainteresowanych ma pełnić na turnieju rolę 'czarnego konia'. Mimo prognoz, okazało się, że zawodnicy zza naszej zachodniej granicy nie przygotowali się do zawodów zbyt dobrze, o czym nie świadczy tylko sam wynik 16-8, ale również styl w jakim przeszli wręcz obok tego spotkania. Akcja działa się na mapie de_inferno. Szczegółowy opis tego spotkania znajduje się TUTAJ. [G2 Esports 16:8 Mousesports]


grupac


Jest to kolejna grupa z naszymi rodakami, bowiem wśród znajdujących się w niej drużyn jest Virtus.pro reprezentowane przez Filipa 'NEO' Kubskiego i jego kompanów. To właśnie nasi rodacy rozpoczęli pierwsze spotkanie, a ich przeciwnikiem była drużyna Team Liquid. Biało-Czerwoni nie bez problemów, lecz zwycięsko wyszli z tego pojedynku, wygrywając ostatecznie na mapie de_cobblestone po dogrywce 19-15, pokazując przy tym nie tylko wysokie umiejętności, ale również silny charakter. Szczegółowy opis tego spotkania znajduje się TUTAJ. [Virtus.pro 19:15 Team Liquid]


Do ciekawej rywalizacji doszło na mapie cobblestone pomiędzy Ninjas In Pyjamas i Titan. Szwedzi nie zdołali pokonać swoich przeciwników, między innymi za sprawą słabo spisującego się Christophera 'GeT_RiGhTa' Alesunda. Spotkanie zakończyło się wynikiem 16-13, choć mogło trwać o wiele krócej, gdyby nie biorący odpowiedzialności na swoje barki Patrik 'f0rest' Lindberg oraz Aleksi 'allu' Jalli. Szczegółowy opis tego spotkania znajduje się TUTAJ. [Titan 16:13 NiP]


grupad


O godzinie 19:15 batalię stoczyli zawodnicy EnVyUs oraz Team Dignitas. Swoją wyższość nad rywalem udowodnili Francuzi będący faworytami całych rozgrywek. Team Dignitas nie zachwyciło, co w dużej mierze mogło być spowodowane roszardami w składzie, których dokonywała ta drużyna na tydzień przed turniejem. Widoczny był brak zgrania, a przy kontrolujących przebieg spotkania EnVyUs nie mogło dać to innego rezultatu niż wygrana Nathana 'NBK' Schmitta i jego kolegów. Wynik spotkania, to 16-6. Szczegółowy opis tego spotkania znajduje się TUTAJ. [Team EnVyUs 16:6 Team Dignitas]


Z dobrej strony pokazali się gracze Natus Vincere, którzy z małymi problemami stawili czoła zawodnikom Counter Logic Gaming. Duży wkład w zwycięstwo swojej drużyny miał Guardian, który dobrze posługiwał się bronią snajperską, która wymieniana jest przez czołowych taktyków CS:GO, za bardzo istotny element sprzyjający odniesieniu sukcesu na mapie cobblestone. Wynik 16-12 był więc jak najbardziej zasłużony. Szczegółowy opis tego spotkania znajduje się TUTAJ. [Na'Vi 16:12 CLG]

 

 

Wojciech Podgórski

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze