Piłkarze VfB Stuttgart trenowali o czwartej rano!
Wyjątkowe zajęcia zarządził swoim piłkarzom trener VfB Stuttgart. Alexander Zorniger po powrocie z meczu Pucharu Niemiec z Carl Zeis Jena (2:0) wysłał zawodników na rozbieganie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie była to... czwarta rano.
Wśród trenujących był także bramkarz drużyny Przemysław Tytoń.
At 3:58am our team arrived back in Stuttgart. To stretch heavy legs, #VfB players completed a night run! #VfBD98 pic.twitter.com/GGSyNmpNAF
— VfB Stuttgart_int (@VfB_int) październik 29, 2015
Piłkarze wracali z Jeny autokarem. Podróż trwała pięć godzin; do Stuttgartu dotarli bladym świtem, a trener zamiast wysłać ich do domu na odpoczynek, kazał się przebrać i zjawić na murawie. Później tłumaczył, że nie ma nic lepszego na regenerację, niż poranny jogging.
"Oczywiście najchętniej poszedłbym jak najszybciej do łóżka, ale kolejny mecz jest już w niedzielę, więc nie było wyjścia. Zwłaszcza, że Darmstadt ma jeden dzień dłużej na regenerację" - powiedział Zorniger.
Stuttgart po 10 kolejkach zajmuje 16. miejsce w tabeli. Ma dwa zwycięstwa i aż siedem porażek.
Komentarze