Wielki Finał Mistrzostw Świata LoL - co myślą eksperci?

Inne
Wielki Finał Mistrzostw Świata LoL - co myślą eksperci?

Już w najbliższą sobotę, będziemy świadkami Wielkiego Finału Mistrzostw Świata League of Legends. O mistrzowski tytuł zagrają gracze SKTelecom T1 oraz KOO Tigers. Zobaczcie co o koreańskim pojedynku myślą eksperci!

Powoli kończy się wspaniała przygoda graczy SKTelecom T1 i KOO Tigers. Już jutro, na Mercedes-Benz Arena w Berlinie, oba zespoły stoczą walkę o tytuł najlepszej drużyny na świecie. Przed meczem, mieliśmy okazję porozmawiać z komentatorami i gośćmi studio League of Legends w Polsat Sport News. Co o finałowym spotkaniu sądzą eksperci?

 

Finał Mistrzostw Świata sezonu piątego to inaczej koreańskie derby. Według mnie SKT T1 ma dużą przewagę. Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami nie było bliskie, co pokazało przewagę we wszystkich elementach gry od strategii po synergię. Jedyną szansą KOO Tigers są kreatywne wybory postaci, na przykład kombinacja Zac z Veigarem. Przewiduję wynik 3:1 dla graczy SKTelecom T1. - mówił Fryderyk "Veggie" Kozioł, były trener Team ROCCAT i ekspert studio Mistrzostw Świata LoL w Polsat Sport News.

 

Koreańczycy po raz kolejny udowodnili wyższość swojego regionu. Finał KOO Tigers vs. SK Telecom T1 to nie tylko finał pełen emocji, ale przede wszystkim umiejętności. Obie drużyny dobrze się znają z regionalnych rozgrywek. Efekt zaskoczenia, który moim zdaniem jest nieodzowny w walce o mistrzostwo, będzie bardzo trudny do wykonania. Jeśli uda się którejś z drużyn „wybić z rytmu” przeciwnika, czy też pozbawić go pewności siebie – wygrana będzie na wyciągnięcie ręki. Kto sięgnie po puchar? Jeśli miałbym już obstawić, to powiedziałbym, że to właśnie ekipa Fakera powtórzy wyczyn z trzeciego sezonu i zwycięży cały turniej. - powiedział Filip "Testree" Mątowski, host studio Mistrzostw Świata LoL w Polsat Sport News.

 

Nie oszukujmy się – SKT T1 jest zdecydowanym faworytem w tym meczu i KOO Tigers będą mieli problem urwać choćby jeden punkt. Nie tylko ekipa Fakera nie przegrała pojedynczej mapy od 78 dni, ale wydaje się być w swojej szczytowej formie. Lecz zamiast piać nad wielkością triumfatorów mistrzostw sezonu trzeciego, pomyślmy jakim sposobem “Tygrysy” mogłyby stawić opór. Po pierwsze, nie mogą przegrać early game’u. To jest ewenementem, jak wiele razy zawiedli podczas pierwszych piętnastu minut, by potem obrócić los meczu na swoją korzyść. SKT T1 potrafi wykorzystać najmniejszą przewagę i zamienić to w dominację mapy – i tej przewagi im oddać nie można. KOO Tigers są świetni w walkach drużynowych i w tym kierunku powinni ustalać taktykę oraz kompozycję. Również sama faza wyboru bohaterów może przynieść sukces, gdyż miejscami SKT ma tendencję do lekceważenia przeciwników (jak pick Kassadina w Fizza, za co Faker został ukarany przez rywala). Może Smeb, który gra fenomenalnie powstrzyma Marina na top lane? Wtedy jest w stanie ponieść drużynę do zwycięstwa. Faker nie ma ostatnio swoich najlepszych chwil, drużynie KOO Tigers, przy sukcesie Smeba, zostaje tylko skupienie się na wykluczeniu Banga, AD Carry SKT. Wszystko jest możliwe - kończy Michał "Avahir" Kudliński, komentator rozgrywek LCS Europe w Polsat Sport News.

 

SK Telecom Team 1 kontra KOO Tigers. Spotkanie, którego można było się spodziewać, jednak w tegorocznych mistrzostwach Europa miała realne szanse na dojście do finału, więc tak naprawdę mało kto oczekiwał właśnie takiego obrotu sprawy. Drużyny znają się bardzo dobrze z koreańskiej ligi LCK i w ostatnich starciach zawsze górą wychodziło SKT. Ostatni raz KOO Tigers wygrało przeciwko SKT w wiosennym splicie, czyli bardzo dawno temu i to wynikiem 2-1, więc niezbyt czysto. Do tego SKT jest jedną z niewielu drużyn, która rozumie styl gry KOO i potrafi go kontrować, więc zdecydowanie będą mieli w tym meczu przewagę. Faker wraz ze swoją drużyną zdecydowanie wędrują po drugie mistrzostwo świata, czym nie może się poszczycić na razie żadna drużyna na świecie. Osobiście spodziewam się wyniku 3-1 - kończy Dominik "Nero Integrate" Dąbrowski, komentator Mistrzostw Świata LoL w Polsat Sport News.

 

Wszystkich fanów League of Legends zapraszamy do wspólnego kibicowania! Wielki Finał Mistrzostw Świata League of Legends, który odbędzie się w sobotę, 31 października, będziecie mogli obejrzeć na żywo na antenie Polsat Sport News, na platformie IPLA.TV oraz na naszym kanale w serwisie Twitch.tv! Początek transmisji już o godzinie 12:00 - bądźcie z nami!

Marcin Kilar

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze