Jak przechytrzyć obronę? Vive rzuciło bramkę w... podwójnym osłabieniu!

Piłka ręczna

Vive Tauron Kielce prowadziło pod koniec pierwszej połowy z Orlen Wisłą Płock 12:9, ale grało również w podwójnym osłabieniu. I zupełnie nic sobie z tego nie robiło! A już szczególnie Michał Jurecki, który jednym zwodem minął dwóch rywali, a później rzucił piękną bramkę.

Gra w podwójnej przewadze była idealnym momentem dla Orlen Wisły Płock, by odrobić trzy bramki straty do Vive Tauronu Kielce. Mistrzowie Polski przetrwali najgorszy moment i gdy zbliżali się do powrotu piątego zawodnika, niespodziewanie zaatakowali. To kompletnie zaskoczyło płocczan, zwłaszcza że chwilę wcześniej sędzia zasygnalizował grę pasywną.

Vive pokonało Wisłę w "świętej wojnie"

Ciężar zdobycia bramki wziął na siebie Michał Jurecki. Wyszło jego wielkie doświadczenie oraz kapitalna technika. Jednym zwodem minął dwóch przeciwników, a następnie nic sobie robił z kolejnych. Po prostu wpakował piłkę do siatki. To chyba mocno wpłynęło na gości, którzy po chwili stracili kolejnego gola, grając jeszcze w przewadze jednego zawodnika. Całe spotkanie Vive wygrało 32:22.

Sytuację zobacz w ząłączonym materiale wideo.

jb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze