Gamers2 zastąpi Ninjas in Pyjamas!

Inne
Gamers2 zastąpi Ninjas in Pyjamas!

Ze względu na rezygnację Ninjas In Pyjamas z uczestnictwa w turnieju Intel Extreme Masters San Jose, który odbędzie się pod koniec listopada, w miejsce szwedzkiej formacji wkracza Gamers2. Informacja ta została podana dziś na oficjalnej stronie organizatorów zawodów.

 Intel Extreme Masters San Jose ma być docelowo największym widowiskiem związanym z Counter-Strike:Global Offensive, jaki widziała do tej pory Ameryka. Osiem najlepszych zespołów zmierzy się ze sobą w SAP Center, gdzie powalczą o nagrody pieniężne. Łączna pula nagród to aż 150,000 dolarów. Wśród najlepszych drużyn globu nie mogło zabraknąć popularnych Ninjas in Pyjamas, którzy odnoszą sukcesy od wielu lat i wypracowali sobie nawet miano 'legendarnych'. Okazało się jednak, że szwedzka ekipa odmówiła przyjazdu do Stanów Zjednoczonych. Per Lilliefelth, który jest Dyrektorem Zarządu organizacji, zabrał w tej sprawie głos:

 

"Ze względu na długi okres nieustannej gry i częstych podróży, drużyna CS:GO Ninjas In Pyjamas postanowiła nie brać udziału w IEM San Jose, choć poczatkowo był taki zamiar. Zawodnicy pozostaną więc na czas turnieju w swoich domach i skoncentrują się na nadchodzących eventach. Wszystkim zespołom - uczestnikom życzymy wspaniałych zawodów".

 

Decyzja drużyny jest o tyle zaskakująca, że w przeszłości nigdy nie zdarzyło się, by Ninjas odmówili udziału w tak widowiskowym i dobrze opłacanym spektaklu. Według wielu zainteresowanych, na decyzję NiP mogą mieć wpływ problemy wewnątrz organizacji. Przed dwoma dniami na stronie Breitbart.com ukazał się artykuł e-sportowego dziennikarza - Richarda Lewisa. Wedle autora Ninjas In Pyjamas nie wypłaca swoim podopiecznym należności za turnieje i sprzedaż naklejek.

 

Do całej sprawy odniosła się organizacja, która wczoraj późnym wieczorem wydała na łamach swojej oficjalnej strony internetowej oświadczenie. Wszelkie pogłoski o problemach finansowych NiP zostały zdementowane. Głos w sprawie zabrał również jeden z zawodników - Adam 'friberg' Friberg, który na swoim Twitterze również zaprzeczył tezie głoszonej przez Lewisa. Odbiór społeczności był jednoznaczny, bowiem fani nie uwierzyli w wiarygodność słów słynnego zawodnika.

 


 


 

 

Wojciech Podgórski

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze