Szymański przed FEN 9: Jestem gotowy. Skończę walkę przed czasem!

Sporty walki
Szymański przed FEN 9: Jestem gotowy. Skończę walkę przed czasem!
fot.fen

Roman Szymański (6-2) już w najbliższą sobotę stoczy drugi pojedynek dla organizacji Fight Exclusive Night. Jego rywalem będzie zdecydowanie bardziej doświadczony Adam Golonkiewicz (10-7). - Doświadczenie będzie jego atutem, ale jestem przygotowany w stu procentach – mówił zawodnik w rozmowie z Andrzejem Janiszem w „Magazynie Sportów Walki” w Polskim Radiu.

Roman Szymański na Fight Exclusive Night 8 w Kołobrzegu był sprawcą zdecydowanie największej niespodzianki gali, a z czystym sumieniem można napisać również, że sprawcą jednej z największych niespodzianek w polskim MMA tego roku. Szymański w znakomitym stylu pokonał faworyzowanego Pawła Kiełka (6-1-1), dla którego była to pierwsza porażka w karierze.

 

Zawodnicy FEN na lekcji boksu u Masternaka (WIDEO)

Presja była ogromna, presja jest zawsze. Kiełek był zdecydowanym faworytem, ale ci którzy znają mnie dobrze wiedzieli, że jestem w stanie go pokonać. Ciężko pracuję na treningach i daję z siebie wszystko – zaznaczył Szymański.

W kolejnym pojedynku Roman Szymański wystąpi na gali FEN 9, która odbędzie się już w najbliższą sobotę we wrocławskiej hali „Orbita”. Tym razem przeciwnikiem 22-latka będzie zdecydowanie bardziej doświadczony zawodnik – Adam Golonkiewicz (10-7). Reprezentant Lutadores Opole ma na swoim koncie pojedynki m.in. z Pawłem Pawlakiem, Rafałem Błachutą, Adrianem Zielińskim czy Bartłomiejem Kurczewskim.

 

Adam to bardzo doświadczony zawodnik. Ma na koncie sporo walk. Doświadczenie będzie jego atutem, ale ja jestem przygotowany w stu procentach. Moim planem jest zakończenie walki szybciej niż ostatniej – powiedział Szymański.

Roman Szymański w rozmowie z Andrzejem Janiszem opowiedział również o niezbyt udanych początkach swojej zawodowej kariery. Poznaniak rozpoczął od dwóch porażek, ale ze zdecydowanie bardziej doświadczonymi zawodnikami i sam podkreśla, że to były niewłaściwe wybory na tym etapie.

Pierwsza walka była zdecydowanie za wcześnie. Grzegorz Trędowski był notowanym w rankingu zawodnikiem i było widać przepaść pomiędzy nami. W drugiej walce wygrywałem na punkty, ale po prostu miałem pecha i wszedł cios, który wchodzi raz na tysiąc – ocenił.

Szymański jest zawodnikiem kategorii lekkiej i pomimo wielu sugestii nie ma zamiaru zmieniać dywizji na piórkową. Zawodnik przy wzroście 172 cm często musi rywalizować w kategorii – 70 kgz zawodnikami dysponującymi znacznie lepszymi warunkami fizycznymi, ale nie sprawia mu to problemu.

Siłowo i wydolnościowo jest bardzo dobrze. Nie miałbym problemu ze zbiciem dodatkowych czterech kilogramów, ale w swojej kategorii czuję się doskonale. Mam wystarczająco dużo „czutki” i dobrze pracuję na nogach, że spokojnie kilka centymetrów odrabiam.  Borys Mańkowski w KSW ma tyle wzrostu co ja, a walczy w kategorii półśredniej – dodał Szymański.

Całej rozmowy Andrzeja Janisza z Romanem Szymańskim posłuchaj TUTAJ.

Transmisja gali FEN 9 w sobotę od godziny 19:30 w Polsacie Sport News i od godziny 22:00 w Polsacie Sport!

Mt, Polsat Sport, Polskie Radio

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze