Ekstraklasa: Podbeskidzie kontynuuje passę. Przykre pożegnanie Termaliki z Mielcem

Podbeskidzie przystępowało do spotkania niepokonane od pięciu kolejek. Od kiedy drużynę przejął Robert Podoliński „Górale” odnieśli trzy remisy i dwa zwycięstwa w lidze. Mimo to wyższą lokatę w tabeli zajmowała drużyna gospodarzy.

 

 

Ekstraklasa: Cracovia dla gości bez litości

 

 

Pierwsza połowa nie przyniosła wielu emocji. Potwierdza to fakt, iż pierwszy celny strzał na bramkę odnotowano dopiero w 39. minucie. Wyrównane 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem

 

 

Cztery minuty po rozpoczęciu drugiej części Mateusz Możdżeń wykorzystał podanie Jakuba Kowalskiego i precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce gospodarzy. Termalica starała się atakować, jednak dobrze dysponowana obrona Podbeskidzia rozbijała akcje beniaminka. 64. minuta przyniosła kolejny kontratak i w efekcie bramkę dla gości. Tym razem na listę strzelców wpisał się Robert Dejmian. Wynik do końca meczu nie uległ już zmianie.

 

 

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (0:0).

 

Bramki: 0:1 Mateusz Możdżeń (49), 0:2 Robert Demjan (64). Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów: 1 367.

 

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Sebastian Nowak - Dalibor Pleva, Pavol Stano, Dawid Sołdecki, Dariusz Jarecki - Dawid Plizga, Mateusz Kupczak, Tomasz Foszmańczyk (78. Wołodymyr Kowal), Mario Licka (70. Emil Drozdowicz), Jakub Biskup (70. Martin Juhar) - Wojciech Kędziora.

 

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Emilijus Zubas - Adam Pazio, Krystian Nowak, Kristian Kolcak, Adam Mójta - Jakub Kowalski (90+1. Frank Adu Kwame), Mateusz Możdżeń, Adam Deja, Mateusz Szczepaniak (62. Kohei Kato), Marek Sokołowski (71. Kamil Jonkisz) - Robert Demjan.

 

Żółte kartki: Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Tomasz Foszmańczyk. Podbeskidzie Bielsko-Biała: Kamil Jonkisz.