Glik i spółka nie zatrzymali Interu. Mediolańczycy liderem
Torino uległo na własnym terenie 0:1 Interowi Mediolan, który dzięki zdobyciu trzech punktów w Turynie został nowym liderem Serie A. Zwycięski gol padł w 31. minucie gry po strzale Geoffroya Kondogbii. Kapitan Byków Kamil Glik rozegrał całe spotkania, a tuż przed utratą bramki przez jego zespół został ukarany żółtą kartką.
Goście nie wygraliby, gdyby nie znakomita postawa bramkarza Samira Handanovicia. W 31. minucie kluczową dla losów rywalizację akcję przeprowadzili mediolańczycy. Po precyzyjnym dośrodkowaniu na dalszy słupek Rodrigo Palacio do piłki dopadł Geoffrey Kondogbia, który strzałem z woleja pokonał bramkarza gospodarzy.
Serie A: 16-latek bohaterem Milanu. Tylko remis z Atalantą
Turyńczycy doprowadziliby do remisu zaraz po przerwie, gdyby nie kapitalna postawa Handanovicia. Golkiper Interu popisał się w 49. minucie dwiema interwencjami, zatrzymując zarówno strzał Quagliarelli, jak i dobitkę Belottiego.
Il Toro zyskali po przerwie zdecydowaną przewagę, ale nie potrafili udokumentować jej golem. Domagali się nawet jedenastki, kiedy w polu karnym upadł rezerwowy Maxi Lopez, jednak sędzia Massimiliano Irrati nie zdecydował się wskazać na wapno.
Nie ulega wątpliwości, że najjaśniejszą postacią tego meczu był bramkarz przyjezdnych. Handanović uratował także zespół w 80. minucie, broniąc przy słupku piekielnie mocne uderzenie Fabio Quagliarelli. Piłkarze Torino mogą odczuwać ogromny niedosyt, że nie zdobyli w tym meczu ani jednego punktu.
Torino - Inter Mediolan 0:1 (0:1)
Bramka: Kondogbia 31'
Komentarze