Jest legendą Werderu. Dziś jednak bardziej niż piłkarza, przypomina... Roberta Burneikę
Sześć meczów w reprezentacji Niemiec, prawie dwieście w barwach Werderu Brema. Tylko 33 lata. Mimo że bramkarze cieszą się długowiecznością, Tim Wiese postanowił zakończyć karierę wcześniej i zająć się czymś innym. Prawdopodobnie - kulturystyką.
Gdy w styczniu 2013 roku rozgrywał swój ostatni mecz, ważył jeszcze 90 kilogramów. Dziś, po dwóch latach intensywnych treningów, jego trener Murat Demir zdradził, że... waży 122 kilogramy! Ogromny facet - w dodatku mierzy 193 centymentry. Ale wzrost i waga to nic - spójrzcie tylko na tę muskulaturę.
Co były bramkarz Werderu tak naprawdę ma na celu - nie wiemy. Miał już walczyć w WWE, na chwię zatęsknił za piłką, by w końcu skupić się wyłącznie na treningach ze znanym w kraju kulurystą Muratem Demirem. Ten na swoim oficjalnym profilu na Facebooku podzielił się we wtorek zdjęciem podopiecznego. Bez dwóch zdań - szok.
Es gibt keine Ausreden!! Seit gestern ist das Training mit Tim wieder bei 100% ! Nur zwei Jahre Training und schon...
Posted by Murat Demir on 10 listopada 2015
A oto jego komentarz: "Nie ma usprawiedliwienia! Od wczoraj wznowiliśmy z Timem treningi na sto procent! Pomyśleć, że tylko dwa lata i już takie efekty... To dowód na to, że dieta i trening naprawdę działają. No ale Tim to przecież prawdziwy profesjonalista. Wierzę, że w przyszłym roku będzie jeszcze lepiej.".
Cóż, można tylko życzyć powodzenia. Tim Wiese kulturysta, to trochę jak Adam Małysz rajdowiec... No, może nie do końca.
Komentarze