Kadziu Project: Leworęczny Wlazły, ochroniarz Lozano i francuska gaduła

- Mecze z Diabłem zawsze są emocjonujące - w takich słowach drugi trener Cerradu Czarnych Radom Robert Prygiel zapowiedział derby Mazowsza, czyli starcie Politechniki z radomianami. Diabeł to oczywiście Jakub Bednaruk, który w przeciwieństwie do Prygla nadal jest pierwszym trenerem drużyny. - Jesteśmy dla Czarnych takim nemezis, bo gdy dopadamy ich w play-offach to zawsze ich lejemy - ripostował Bednaruk.

Bednaruk do sędziów: Wstyd! Telewizja na was patrzy

Obaj panowie znaleźli się we wtorek w konstelacji gwiazd, która zjawiła się w stołecznej Arenie Ursynów. Obok Prygla do Warszawy przyjechali między innymi Raul Lozano, Daniel Pliński i nazwany przez "Kadzia" leworęcznym Wlazłym - Bartłomiej Bołądź.  - Wyglądasz jak Cristiano Ronaldo - tak Pliński skomentował fryzurę Bołądzia. Z kolei "Kadziu" nazwał Prygla… ochroniarzem Raula Lozano.

Nie gorzej było po drugiej stronie siatki, gdzie znalazł się kolejny wicemistrz świata z Japonii - Paweł Zagumny. - Ja się uczę jego, on się uczy mnie. "Guma" jest bezproblemowy - mówił przed meczem Jakub Bednaruk. Więcej kłopotów trener ma z Guillaume'em Samicą. - Nie zamyka mu się francuska gęba. Jak on trajkocze! To jest nieprawdopodobne, nie spotkałem człowieka, który tyle by gadał - stwierdził "Diabeł".

Kogo jeszcze spotkał "Kadziu"? Na pewno warto zwrócić uwagę na Stephane'a Antigę, który po meczu miał kilka nazwisk wynotowanych w swoim kajecie. - Stephane, przyszedłeś tutaj obejrzeć młodych, polskich zawodników czy jednego z najstarszych rozgrywających? - zapytał Antigę "Kadziu". - Tych, którzy grają dobrze - odpowiedział mu selekcjoner reprezentacji Polski.

Kulisy meczu Politechniki z Czarnymi w załączonym materiale wideo.