Szklanki w nagrodę dla polskiej tyczkarki. "Czas przerzucić się na piłkę nożną"
Kamila Przybyła to kolejna osoba, która przekonała się na własnej skórze, że sukcesy w sporcie nie zawsze przekładają się na godne zarobki. Najlepsza polska tyczkarka podczas uroczystego zakończenia sezonu w swoim klubie dostała... sześć szklanek.
- Za dwa rekordy Polski na hali (4,22) i na stadionie (4,30), za dwa złote medale Mistrzostw Polski, najlepszy wynik wśród seniorów oraz brązowy medal Mistrzostw Europy Juniorów na uroczystym zakończeniu sezonu otrzymałam od kochanego klubu sześć gustownych szklaneczek... - napisała Przybyła na Facebooku.
Polska pływaczka dostała 200 złotych za zwycięstwo. "Następnym razem poroznoszę ulotki"
- A parę tygodni wcześniej od ministerstwa sportu otrzymałam smyczkę, notes i długopis... Ehh... chyba czas się przerzucić na piłkę nożną - dodała tyczkarka, która reprezentuje barwy CWZS Zawiszy Bydgoszcz.
Za dwa rekordy Polski na hali (4,22) i na stadionie (4,30), za dwa złote medale Mistrzostw Polski, najlepszy wynik wśró...
Posted by Kamila Przybyła on 11 listopada 2015
Przybyła to jedna z największych nadziei polskiej lekkiej atletyki. W skoku o tyczce na rodzimym podwórku nie ma sobie równych w tym momencie. Jeśli będzie dalej się tak rozwijać, ma szansę pójść w ślady Moniki Pyrek i Anny Rogowskiej.
19-latka jest kolejną sportsmenką, która zabrała głos w sprawie niskich nagród za sukcesy. W październiku głośno było o Alicji Tchórz. Pływaczka za zwycięstwo w ogólnopolskich zawodach dostała zaledwie 200 złotych.
Komentarze