Ever wygrywa LoL KeSPA Cup

Inne
Ever wygrywa LoL KeSPA Cup
@KESPA

Koreańska drużyna z challengera, ESC Ever, wygrała 3-0 z CJ Entus w finałowym meczu KeSPA Cup i zakwalifikowała się do grudniowego IEM w Kolonii.

Bliżej nieznane Ever wygrało w półfinale z SKT T1 wynikiem 2-0 i przystąpiło do meczu z faworyzowanymi legendami LoLa jak równy z równym. Najjaśniejszą postacią finałowej serii był jungler drużyny Ever. Ares, bo o nim mowa znajdował się zawsze w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie. Jego Rek'Sai, Elise i Lee Sin były wprost nieprawdopodobne!

 

Każdy z meczów przebiegał w całości pod dyktando debiutantów. Bot lane Ever był bezbłędny w swoich kalkulacjach, a wspierany przez pozostałe linie dosłownie miażdżył faworyzowanego Space'a i jego supporta MadLife'a.

 

Pierwsza, trwająca blisko 40 minut gra, to pokaz umiejętności Athena'y i Lokena z Ever. Ten pierwszy wybrał Gangplanka na środkową aleję i nie pozostawił szans CoCo, a ten drugi świetnie współpracował ze swoim supportem i zakończył pierwsze spotkanie z KDA 6-1-9 jako Kalista.

 

Druga gra była jeszcze mniej wyrównana. Debiutanci zdecydowali się na wybranie Dr. Mundo na górną aleję. Okazał się on być strzałem w dziesiątkę! Doświadczeni Koreańczycy z CJ Entus nie byli w stanie go powstrzymać. Najlepszym dowodem jest fakt, że Sky (grający w drugim meczu jako Renekton) zakończył drugie spotkanie z wynikiem 1-5-1. W drugi meczu finałowego BO3 CJ Entus zdołało zniszczyć zaledwie 3 wieże przeciwników.

 

Trzecia gra to niekwestionowany pokaz zaufania do własnych umiejętności. Ever z uporem maniaka niszczyło życie Sky'owi na górnej alei (gwiazdor CJE znowu wybrał Renektona) i nie pozwalało Azirowi, którego wybrał CoCo rozwinąć skrzydeł. Mecz zakończył się w 28 minucie, gdy ESC Ever miało blisko 14 tysięcy złota przewagi.

 

Drużyna zbudowana wokół Key'a (byłego gracza Xenics) i Aresa (grającego wcześniej w Incredible Miracle i KT Rolster) może sporo namieszać na esportowej scenie w tym roku. Na pewno jeszcze usłyszymy o żądnych krwi Koreańczykach. Zadziwiające jak drużyna składająca się z naprędce zebranych graczy z koreańskiego challengera może namieszać w rywalizacji największych drużyn świata.

Michał Bogacz

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze