Polska piłkarka ręczna pomaga w hospicjum
- To przyjemność pracować z takimi ludźmi. Dają mi dużo energii, a ja zarażam ich chyba pozytywnym myśleniem, jako życiowa optymistka - mówi Małgorzata Stasiak, polska piłkarka ręczna, która pracuje też w Zachodniopomorskim Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych.
Kobieta zdradziła, że zaczęła pomagać w hospicjum cztery lata temu, gdy mieszkała w Lublinie. Kiedy dowiedziała się, że jedna z placówek potrzebuje pomocy, postanowiła zareagować. - Miałam trochę wolnego czasu i skończyłam studia fizjoterapii. Nadawałam się do tego zadania - relacjonuje piłkarka. Zajmowała się tam osobami dorosłymi.
Teraz sportsmenka mieszka w Szczecinie i angażuje się w pomoc chorym na nowotwory. Odwiedza ich w każdy poniedziałek. Stasiak nie pobiera pensji za swoje działania. Korzysta jednak z prywatnego samochodu, ale otrzymuje pieniądze jedynie na paliwo i bilety parkingowe.
- Taka praca uczy pokory. Jestem młoda, ale mam też swoje problemy - podkreśliła.
Małgorzata Stasiak w latach 2011-2013 grała w zespole SPR Lublin. Od 2013 roku jest zawodniczką SPR Pogoń Baltica Szczecin.
Komentarze