Twarde Pierniki złamane! Zwycięstwo Wilków Morskich

Gospodarze od samego grali bardzo dobrze, a na parkiecie brylował Łukasz Leończyk, który zaczął od dwóch trafień za trzy punkty, co dało drużynie prowadzenie 11:3. Torunianie, głównie dzięki zagraniom Łukasza Wiśniewskiego i Michałowi Michalakowi, wyszli później na minimalne prowadzenie, jednak i to na nic się zdało.

 

Zacięta walka na parkiecie w Szczecinie trwała do ostatniej chwili. Na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem był remis 83:83, do którego Wilki Morskie szybko dołożyły kolejne trzy punkty. Twarde Pierniki nie zamierzały jednak tanio sprzedać skóry i szybko odpowiedziały rzutem za dwa oczka. Jednak Marek Łukomski wskazał, że rzut nie został oddany prawidłowo. Trener miał rację, a trafienie Łukasza Majewskiego za trzy punkty wydawało zadecydować o końcowym wyniku. Wówczas zaczęła się w Szczecinie prawdziwa walka. Michał Michalak szybko zanotował dwie „trójki” i znów był remis!

O wyniku zadecydowała akcja pod koszem gości. Na sekundę przed końcem Danny Gibson sfaulował Majewskiego, który wykorzystał jeden z rzutów osobistych. To wystarczyło – torunianie nie zdążyli już nawet dobrze rozpocząć  kolejnej akcji. Ostatecznie Wilki Morskie wygrały 90:89.

 

Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Paweł Leończyk z 30 punktami i pięcioma zbiórkami. 17 punktów i 10 asyst dołożył Korie Lucious. 23 punkty i 11 asyst dla gości zanotował Danny Gibson.

 

 

King Wilki Morskie Szczecin - Polski Cukier Toruń 90:89 (22:20, 26:21, 20:20, 22:28)

 

Punkty:

 

King Wilki Morskie Szczecin: Paweł Leończyk 30, Korie Lucious 17, Paweł Kikowski 11, Michał Nowakowski 9, Łukasz Majewski 9, Frank Gaines 6, C.J. Aiken 4, Uros Nikolic 4, Marcin Nowakowski 0.

 

Polski Cukier Toruń: Danny Gibson 23, Michał Michalak 18, Markeith Cummings 15, Łukasz Wiśniewski 12, Maksym Kornijenko 12, Aleksander Perka 5, Krzysztof Sulima 3, Stevan Milosevic 1, Kamil Michalski 0, Bartosz Bochno 0.