Specjalna grupa nadzorującą walkę z dopingiem w Rosji

Inne
Specjalna grupa nadzorującą walkę z dopingiem w Rosji
fot. PAP

Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) powołało pięcioosobową grupę, która ma nadzorować rosyjskie reformy w walce z dopingiem. Kierował nią będzie Norweg Rune Andersen.

W piątek Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) zawiesiło tymczasowo Rosję w prawach członka tej organizacji. To efekt ustaleń Międzynarodowej Agencji Antydopingowej (WADA), która opublikowała cztery dni wcześniej raport, opisujący zorganizowany proceder dopingowy w tym kraju. Zdaniem Agencji, w aferę zamieszani byli nie tylko sami sportowcy, ale też laboratorium w Moskwie, służby specjalne, a nawet ministerstwo sportu. Nie poinformowano, jak długo będzie obowiązywać dyskwalifikacja rosyjskich lekkoatletów.

 

Przewodniczący MKOl Thomas Bach stwierdził, że Rosję czeka trudne zadanie wprowadzenia koniecznych reform jak najszybciej. W przeciwnym razie zabraknie reprezentantów tego państwa w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.

 

Nad wprowadzaniem zmian czuwać będzie powołana przez IAAF grupa. Jej skład uzupełniają: Kanadyjka Abby Hoffman, Włoszka Anna Riccardi, Namibijczyk Frank Fredericks oraz Geoff Gardner z Wyspy Norfolk.

 

Naszą pracę zaczynamy w imieniu niewinnych rosyjskich sportowców, którzy stanowią przyszłość rosyjskiej lekkiej atletyki. Zadaniem jest zagwarantowanie sprawiedliwej rywalizacji - powiedział Andersen.

 

Początek afery dopingowej w Rosji sięga 3 grudnia 2014 roku, gdy niemiecki kanał TV ZDF/ARD ujawnił jej szczegóły. W wyemitowanym filmie trzykrotna zwyciężczyni maratonu w Chicago Lilija Szobuchowa (także srebrna medalistka halowych mistrzostw świata na 3000 m i mistrzostw Europy na 5000 m w 2006 roku) przyznała, że płaciła działaczom rosyjskiej federacji lekkoatletycznej za fałszowanie wyników jej badań antydopingowych tak, aby testy nie wykazały zażywania niedozwolonych środków. W kwietniu 2015 roku została zdyskwalifikowana na dwa lata. Także inni zawodnicy mówili w filmie o panującym w rosyjskim sporcie "systemie dopingowej korupcji".

ko, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze