Mielewski: Mateusz Mika potrafi grać z najlepszymi

Siatkówka
Mielewski: Mateusz Mika potrafi grać z najlepszymi
fot. Cyfrasport

W czwartek o godzinie 20.30 siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk zmierzą z liderem włoskiej Serie A - DHL Modena. To będzie drugi w historii, a pierwszy wyjazdowy mecz Lotosu w Lidze Mistrzów. Włoski zespół to personalnie jedna z najmocniejszych obecnie ekip na świecie.

Na każdej pozycji gwiazda. Reżyserem gry jest reprezentant Brazylii Bruno Rezende. Na środku siatki jego kolega z drużyny narodowej Lucas Saatkamp. Drugim środkowym - reprezentant Włoch Mateo Piano. Na ataku także kadrowicz z Italii - Luca Vettori. Przyjęcie też reprezentacyjne. W ostatnich meczach tworzy je serbski duet Nemanja Petrić i Miloś Nikić.

 

Wraca rozbójnik z Francji…

 

Na mecz z Lotosem zgłoszony został także Ervin N’gapeth. To sportowo największa gwiazda siatkówki ostatnich miesięcy. Trudno nie zachwycać się jego grą w barwach Francji. Niestety kompletnie nie radzi sobie z normalnym życiem. Kilkanaście dni temu jadąc samochodem potrącił trzy osoby. Jedna z nich w poważnym stanie trafiła do szpitala. Francuz zbiegł z miejsca wypadku. Reakcja klubu z Modeny był stanowcza, ale dość krótkotrwała. N’gapeth został zawieszony i nie grał w ostatnich meczach ligowych. W starciu z Lotosem ma być już do dyspozycji trenera Lorenzettiego.

 

Winiarski: Zacząłem podskakiwać

 

Uwielbiam patrzeć na grę Ervina. Podziwiam ten luz, swobodę, czasami brawurę i niekonwencjonalne rozwiązywanie trudnych boiskowych sytuacji. Uwielbiam jego spontaniczną radość i szalone czasami wybuchy ekstazy. To bez wątpienia sportowa osobowość. Jednocześnie przeraża mnie to co wyrabia poza parkietem. I przeraża dotychczasowa bezkarność. We Francji o mało nie zabił człowieka w nocnym klubie. Ostatnio uderzył pracownika francuskich kolei TGV. I teraz: spowodował wypadek, nie pomógł ofiarom i najzwyczajniej… uciekł. Wyrządził już wiele krzywdy, na razie nie poniósł kary, a mam wrażenie że tylko ona może życiowo otrzeźwić Francuza i być może ochronić otoczenie.

 

Pierwsze spotkanie Miki z Brazylijczykami od finału MŚ

 

W czwartkowy wieczór lider Lotosu, Mateusz Mika po raz pierwszy zagra z siatkarzami, których pokonał w finałowym boju mistrzostw świata siatkarzy. To właśnie Mateusz był najlepszym zawodnikiem tamtego pojedynku, po którym ze spuszczonymi głowami Katowice opuszczali  Bruno i Lucas.

 

Mam zresztą wrażenie, że właśnie to spotkanie zbudowało Mikę jako siatkarza z najwyższej półki.  Jeśli grasz dobrze w meczu stojącym na najwyższym poziomie, jeśli wytrzymujesz presję spotkania o złoty medal mistrzostw świata, jeśli jesteś w stanie patrzeć w oczy takim gwiazdom jak Murillo, Wallace, Bruno czy Lucas i bawić się siatkówką z zabójczą efektywnością, to znak to oczywisty -zdałeś najtrudniejszy siatkarski egzamin. Po tym turnieju Mateusz nic nikomu nie musi już udowadniać.

 

Spotkanie z Modeną  zapowiada się zatem pasjonująco. Choć zespół Anastasiego w słabym stylu przegrał ostatnio z PGE Skrą Bełchatów, to jestem pewny, że we Włoszech godnie zaprezentuje polską PlusLigę. Faworytem będą jednak rywale z Italii.

 

Spotkanie DHL Modena – Lotos Trefl Gdańsk w czwartek 19 listopada o godzinie 20.30; transmisja - Polsat Sport News.       

Jerzy Mielewski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze