Wczoraj stracił rodziców, dziś spotka się z Ronaldo
Nie cichną echa zamachów w Paryżu. Do dziś trwa liczenie ofiar. Niewielu za to słyszało o podobnym zdarzeniu sprzed kilku dni w Bejrucie - tam to akurat codzienność. Zamach w stolicy Libanu zabrał Haidarowi Moustafie rodziców. Idolem chłopca jest Cristiano Ronaldo. A że żyjemy w dobie internetu...
Jego siła po raz kolejny została potwierdzona. Historia Haidara poruszyła serca internatów. Słysząc o tym, że największym marzeniem chłopca jest spotkać się z Cristiano Ronaldo, jedyne co mogli zrobić, to masowowo udostępniać przypadek Haidara na Facebooku i Twitterze. Hashtag #CristianoMeetHaidar błyskawicznie stał się jednym z najpopularniejszych w sieci. W końcu o chłopcu usłyszał sam Ronaldo.
Our martyrs are not numbers: Hussein & his wife were killed today in #BourjAlBarajneh. Their son is injured #Lebanon pic.twitter.com/EqruBVlf7U
— Rana Harbi (@RanaHarbi) listopad 12, 2015
Can we help Haidar (who lost both his parents in the terrorist attack on #Beirut) meet @Cristiano ? @realmadriden pic.twitter.com/oPXE7RawL3
— Rana Harbi (@RanaHarbi) listopad 16, 2015
Według nieoficjalnych informacji, przebywający w szpitalu Haidar miał dostać telefon z Hiszpanii, a jego opiekunowie ponoć ustalili już termin spotkania z Cristiano. O sprawie piszą media całego świata, Twitter oszalał z radości.
Great News: Haidar got a phone call from Spain to arrange him a meeting with Cristiano Ronaldo #CristianoMeetHaidar
— Real Madrid Lebanon (@RealMadridLeb) listopad 17, 2015
O ile tylko doniesienia się potwierdzą, będziemy mogli mówić o wielkim sukcesie, kolejnym zresztą, światowej społeczeności internautów. Sukcesie człowieczeństwa. Także sam Ronaldo, też zresztą nie po raz pierwszy, potwierdzi, że jest nie tylko genialnym sportowcem, ale przede wszystkim - wspaniałym człowiekiem.
Komentarze