Schalke na drodze niepokonanego Bayernu

Piłka nożna
Schalke na drodze niepokonanego Bayernu
fot. PAP

Broniący tytułu i prowadzący w tabeli piłkarze Bayernu Monachium zmierzą się na wyjeździe z Schalke 04 Gelsenkirchen w 13. kolejce niemieckiej ekstraklasy. Dystans do lidera postara się zmniejszyć Borussia Dortmund. W centrum uwagi będzie jednak bezpieczeństwo.

Bayern, którego zawodnikiem jest Robert Lewandowski, zgromadził po 11 zwycięstwach i remisie 34 punkty. W ósmej kolejce Bawarczycy rozgromili wicelidera 5:1, ale od tego czasu dortmundczycy wygrali cztery mecze z rzędu, a siedem wliczając inne rozgrywki. Wcześniej też nie przegrali ani razu i mają 29 "oczek". W piątek zmierzą się na stadionie rywala z Hamburgerem SV.

 

Polska - Czechy: Kulisy meczu we Wrocławiu (WIDEO)

 

Wówczas dorobek strzelecki może powiększyć znakomicie spisujący się w tym sezonie gaboński napastnik Pierre-Emerick Aubameyang. Dotychczas nie zdobył gola tylko w dwóch spotkaniach ligowych, a łącznie ma 14 trafień - tyle samo co Lewandowski.

 

"Czeka nas intensywny mecz z rywalem, który jest zdyscyplinowany w defensywie i pełny determinacji. Na pewno spróbuje skorzystać ze wsparcia publiczności i wykorzystać fakt, że nie jest faworytem, aby nas zaskoczyć" - ocenił trener BVB Thomas Tuchel.

 

Bayern w sobotę zmierzy się w Gelsenkirchen z Schalke, które ma 20 punktów. Gospodarze nie wygrali w lidze od trzech kolejek.

 

"Będę się trzymał starego powiedzenia, że nie mamy żadnych szans i to właśnie chcemy wykorzystać. Bayern jest w znakomitej formie i trudno go pokonać i u siebie, i na wyjeździe. Postaramy się wykorzystać szansę, której zdaniem wszystkich dokoła nie mamy..." - powiedział pomocnik Schalke Dennis Aogo.

 

Wszystkie kluby Bundesligi wzmagają środki ostrożności w związku z zamachami terrorystycznymi w Paryżu w ubiegłym tygodniu. Zginęło w nich 129 osób, a ok. 350 zostało rannych. Ze względów bezpieczeństwa odwołano później towarzyskie spotkania Belgii z Hiszpanią w Brukseli oraz Niemiec z Holandią w Hanowerze.

 

Kluby proszą kibiców, aby przychodzili na stadiony z dużym wyprzedzeniem, ponieważ ochroniarze będą skrupulatnie przeszukiwać wszystkich wchodzących.

 

"Mam wrażenie, że to nie będzie taki zwykły, wieczorny mecz. Będzie należał do nowej kategorii, bo trudno nie być poruszonym i niespokojnym, gdy w najbliższym otoczeniu odwołane zostało wielkie wydarzenie" - powiedział Tuchel.

 

Szkoleniowiec Borussii ocenił, że ewentualna decyzja o wstrzymaniu rozgrywek byłaby błędna.

 

"W tej kwestii mam więcej pytań niż odpowiedzi i nie pokuszę się o dawanie komukolwiek jakichkolwiek rad. Każdy musi się z tym uporać na swój sposób. Ale wydaje mi się, że nie należy wstrzymywać rozgrywek. Rozegranie kolejnych meczów, w których nie dojdzie do żadnych incydentów, pozwoli szybciej zwalczyć poczucie niebezpieczeństwa" - zaznaczył.

Dortmundczycy zmierzą się z Hamburgerem SV w piątek o godz. 20.30, a Schalke podejmie Bayern w sobotę o 18.30. Trzy godziny wcześniej Hannover 96, którego piłkarzem jest Artur Sobiech, zagra na stadionie rywala z niepokonaną od siedmiu kolejek Borussią Moenchengladbach.

 

Równocześnie rozpocznie się spotkanie VfB Stuttgart u siebie z FC Augsburg, a bramki gospodarzy strzec będzie prawdopodobnie Przemysław Tytoń. Bayer Leverkusen Sebastiana Boenischa zmierzy się we Frankfurcie z Eintrachtem.

 

W niedzielę o 15.30 Hoffenheim z pomocnikiem Eugenem Polanskim zagra w stolicy kraju z Herthą Berlin.

RM, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze