Szef MKOl: Rosjanie gwarantują, że przypadki dopingu będą karane

Inne
Szef MKOl: Rosjanie gwarantują, że przypadki dopingu będą karane
PAP/EPA

Rosyjski Komitet Olimpijski dał gwarancję, że zawodnicy, sportowcy i działacze zamieszani w sprawy dopingowe będą karani - poinformował w piątek przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomas Bach.

Rosja ogłosiła również trzymiesięczny plan mający na celu oczyszczenie rosyjskiej lekkoatletyki po zawieszeniu zawodników ze względu na doniesienia o powszechnym i sponsorowanym przez państwo dopingu.

 

Rio 2016: Bułgarscy ciężarowcy wykluczeni. Przyczyną doping


Głośna afera praktycznie codziennie przynosi nowe informacje. Już w miniony piątek Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) zawiesiło tymczasowo Rosję w prawach członka tej organizacji.

To oznacza, że rosyjscy lekkoatleci mogą występować jedynie w zawodach krajowych. Jak przyznała tamtejsza federacja, zakaz zagranicznych startów został złamany przez trzech sportowców. Chodzi o zawodników, którzy "wzięli udział w maratonach i innych biegach organizowanych 14 i 15 listopada".

Jednym z nich jest Wiktor Ugarow, który wygrał w niedzielę maraton w Japonii i został później zdyskwalifikowany. Nazwiska dwóch pozostałych zawodników nie są na razie znane.

Wcześniej Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) zaleciła IAAF natychmiastowe wykluczenie Rosji ze wszystkich struktur organizacji. Odebrała również akredytację laboratorium w Moskwie.

Jednym z powodów - jak napisano wówczas w oświadczeniu WADA - były potwierdzone przypadki "bezpośredniego ingerowania" władz Rosji w przebieg procesu badawczego.

Z kolei w środę obradująca w amerykańskim Colorado Springs WADA zawiesiła Rosyjską Agencję Antydopingową. Decyzja oznacza, że ten kraj nie może obecnie organizować międzynarodowych imprez sportowych.

Przewodniczący MKOl przyznał niedawno, że Rosję czeka trudne zadanie wprowadzenia jak najszybciej koniecznych reform. W przeciwnym razie zabraknie reprezentantów tego państwa w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.

Afera dopingowa w Rosji wybuchła 3 grudnia 2014 roku, gdy niemiecki kanał TV ZDF/ARD ujawnił jej szczegóły. W wyemitowanym filmie trzykrotna zwyciężczyni maratonu w Chicago Lilija Szobuchowa (także srebrna medalistka halowych mistrzostw świata na 3000 m i mistrzostw Europy na 5000 m w 2006 roku) przyznała, że płaciła działaczom rosyjskiej federacji lekkoatletycznej za fałszowanie wyników jej badań antydopingowych.

 

W kwietniu 2015 roku została zdyskwalifikowana na dwa lata. Także inni zawodnicy mówili w filmie o panującym w rosyjskim sporcie "systemie dopingowej korupcji".

RH, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze