Opancerzone El Clasico. Messi i Benzema gotowi

Piłka nożna
Opancerzone El Clasico. Messi i Benzema gotowi
fot.PAP/EPA

El Clasico będzie największym przedsięwzięciem pod względem zapewnienia bezpieczeństwa imprezie sportowej w Hiszpanii. Meczu pomiędzy Realem Madryt a FC Barceloną będzie strzec rekordowa liczba policjantów i ochroniarzy - około 2600 osób. Leczący od dwóch miesięcy kontuzję kolana Lionel Messi jest gotowy do gry na Estadio Santiago Bernabeu. Ligowa batalia rozpocznie się o 18:15.

Musimy być skoncentrowani na 150 procent, bo cały świat wie, do czego zdolny jest Real na Bernabeu - powiedział Urugwajczyk Luis Suarez, który w ostatnich tygodniach wraz z Brazylijczykiem Neymarem jest postrachem rywali. Jedenaście ostatnich goli Barcelony we wszystkich rozgrywkach było ich dziełem.


Nowa era. El Clasico bez Xaviego i Casillasa

 

Długo nie było wiadomo, czy w sobotę wystąpi Messi, który wzmocniłby i tak silną linię ataku. Argentyńczyk jest gotowy do gry i trener Luis Enrique będzie mógł na niego postawić. Z kolei szkoleniowiec Realu Madryt, Rafael Benitez obiecał, że tym razem postawi na ofensywną grę. Przekonali go do tego jego podopieczni, którzy mieli go przestrzec w nieprzyjaznej dyskusji, że przeciwko Barcelonie nie da się grać defensywnie. - Moja drużyna jest głodna zdobywania goli i to właśnie zamierzamy zrobić - podkreślił Benitez. Trener Królewskich przyznał, że Karim Benzema jest w pełni przygotowany, żeby wystąpić przeciwko FC Barcelonie. - Nie wiem jeszcze, czy Karim zagra od początku, ale jestem pewien, że będzie w stanie nam pomóc - mówił.

 

Meczowi towarzyszyć będzie wzmożona akcja służb bezpieczeństwa. Po zamachach terrorystycznych w Paryżu 13 listopada władze Madrytu zdecydowały o zwiększeniu liczby funkcjonariuszy. Zapowiedziano też dokładniejsze kontrole przy wejściu na stadion. Wydarzenia ze stadionu Santiago Bernabeu opisywać będzie aż 600 akredytowanych dziennikarzy.

 

Na El Clasico będą sprawdzać kanapki. Wyjątkowe procedury po zamachach w Paryżu

 

Z szacunków dziennika „As” wynika, że łącznie nad bezpieczeństwem sobotniego meczu w Madrycie czuwać będzie około 2600 osób. Zbliżoną liczbę aparatu bezpieczeństwa miały jedynie w przeszłości dwa spotkania piłkarskie rozgrywane w ub.r. w naszym kraju: finał Pucharu Króla, który ochraniało 2500 osób, a także mecz Real Madryt – Bayern Monachium. Ten ostatni strzegło łącznie 2200 policjantów i ochroniarzy. Dziennikarze "Marki" przypomnieli, że prace nad zapewnieniem bezpieczeństwa sobotniemu pojedynkowi Królewskich z Dumą Katalonii mogą być porównywane jedynie z ochroną letniej olimpiady w Barcelonie w 1992 r.

 

To będzie „opancerzony” mecz, który w stolicy Hiszpanii nigdy nie miał precedensu. Zastosowane zostaną wyjątkowe środki ostrożności. Jednym z nich może być otwarcie bram stadionu już na trzy godziny przed gwizdkiem rozpoczynającym pojedynek, tak aby uniknąć tłumów pod Santiago Bernabeu na krótko przed El Clasico" - poinformowała "Marca".

 

Zainteresowanie sobotnim spotkaniem Real - FC Barcelona jest tak duże, że niektórzy kibice gotowi są zapłacić za bilet nawet 2700 euro. Średnia cena wejściówek nabywanych przez Internet oscyluje na poziomie 660 euro - napisał „Sport".

A.J., Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze