Lech wygrał i opuścił strefę spadkową
Lech Poznań odbija się od dna. Podopieczni Jana Urbana wygrali w meczu 16. kolejki z Pogonią Szczecin i wydostali się ze strefy spadkowej. Portowcy, którzy znajdowali się przed tym spotkaniem w czołowce tabeli, razili nieskutecznością i ulegli mistrzom Polski 0:2.
Pogoń zaczęła sezon dobrze i przez długi okres była jedyną niepokonaną drużyną Ekstraklasy. Teraz podopieczni Czesława Michniewicza złapali zadyszkę i nijak nie przypominają ekipy z pierwszych spotkań sezonu. Lech jest aktualnie na zupełnie innym biegunie. Początek sezonu miał fatalny, jednak od kiedy zespół przejął Jan Urban, poznaniacy odbili się od dna i święcili triumfy zarówno w Europie, jak i w ligowych rozgrywkach.
Przełamanie Zagłębia. Podbeskidzie z kolejną porażką u siebie
Lechici zaczęli spotkanie od gola w 11. min. Marcin Kamiński świetnie wyprowadził piłkę z własnej połowy, podłączył się do akcji, czego efektem była bramka Kaspera Hamalainena. Gospodarze mogli od razu odpowiedzieć, lecz z najbliższej odległości do bramki nie trafił Rafał Murawski. W pewnym momencie Lech wyraźnie się cofnął, lecz zawodnicy ze Szczecina nie zdecydowali się na śmielsze ataki, bojąc się zabójczej kontry.
Portowcy przycisnęli na początku drugiej połowy. W świetnej sytuacji znalazł się Patryk Małecki, który strzelał dwa razy, jednak ostatecznie futbolówka minimalnie minęła słupek. Chwilę później do pustej bramki nie trafił Adam Frączczak. Bramka dla gospodarzy wisiała w powietrzu, lecz jak wiadomo piłka bywa nieprzewidywalna i zamiast wyrównania mieliśmy 2:0 dla Lecha. Na listę strzelców wpisał się kapitan gości Łukasz Trałka. Pogoń, w przeciwieństwie do rywali, raziła w tym spotkaniu nieskutecznością i dlatego też musiała uznać wyższość gości.
Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:2 (0:1)
Bramki: Kasper Hämäläinen 11, Łukasz Trałka 63. Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 9234.
Pogoń: Jakub Słowik - Sebastian Rudol, Jakub Czerwiński, Jarosław Fojut, Mateusz Lewandowski - Adam Frączczak, Mateusz Matras, Rafał Murawski, Takafumi Akahoshi (70, Michał Walski), Patryk Małecki (78, Takuya Murayama) - Marcin Listkowski (70, Miłosz Przybecki).
Lech: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Tamás Kádár - Gergő Lovrencsics, Abdul Aziz Tetteh, Łukasz Trałka, Karol Linetty (74, Maciej Gajos), Szymon Pawłowski (84, Dariusz Formella) - Kasper Hämäläinen (86, Denis Thomalla).
Żółte kartki: Listkowski, Lewandowski, Matras, Fojut - Kádár, Arajuuri.
Komentarze