Stara sprawa, ale wyszła na jaw. Gerrard zaatakował człowieka na ulicy?!
Wydawało się, że afera związana ze Stevenem Gerrardem została zapomniania. Nic z tego, dziennikarze "The Sun" ujawnili nagranie sytuacji sprzed dwóch lat, kiedy to kapitan Liverpoolu wdał się w bójkę z przypadkową osobą.
Gerrard kojarzy nam się głównie z bycia idealnym przywódcą, liderem, zdobywcą ważnych bramek. W sierpniu 2013 roku znalazł się w niekorzystnym świetle, gdyż miał wtedy uderzyć przypadkowego mężczyznę na ulicy. Cała sprawa trafiła do sądu, lecz ostatecznie nie wyciągnięto z niej żadnych konsekwencji. Gerrard wyszedł cało z opresji, a o zamieszaniu zapomniano.
Cantona w lidze holenderskiej?! Podcinka na miarę francuskiego magika
Zapomniano, ale po dwóch latach ktoś sobie o tym przypomniał. Dziennikarze "The Sun" opublikowali zdjęcie i wideo, na których widać, jak Gerrard wymierza cios tajemniczej osobie. Co ciekawe, kiedy ta sprawa trafiła do sądu, to tego nagrania tam nie pokazano. Wręcz przeciwnie, Gerrard został przedstawiony przez prokuratorów jako rozjemca, który starał się zapanować nad złą atmosferą. Teraz jednak widać zupełnie coś innego. Można dostrzec także żonę
Nie wiadomo, na ile poważny jest to całe doniesienie i czy zostaną wyciągnięte ewentualne konsekwencje. Należy też pamiętać, że źródło musi być perfekcyjnym dowodem. Mimo wszystko prezentujemy wideo:
Komentarze