Lyneel: PlusLiga jest naprawdę silna
Przepracowałem dopiero trzy treningi na pełnym obciążeniu. Myślę, że wszystko powoli wraca do normy i niedługo będę grał na poziomie, który będzie satysfakcjonował klub i trenera - powiedział Julien Lyneel. Francuski przyjmujący do Asseco Resovii trafił z Montpellier UC.
Zespół z Bydgoszczy jest ekipą ze środka tabeli, czy spodziewaliście się tak trudnego spotkania?
Julien Lyneel: Tak, wiedzieliśmy, że to nie będzie prosty mecz, nawet jeśli Łuczniczka Bydgoszcz jest zespołem ze środka tabeli, to miała po swojej stronie atut własnej hali i byli bardzo dobrze przygotowani fizycznie do tego meczu.
PlusLiga: Mistrzowie Polski lepsi od Łuczniczki (WIDEO)
Zagrałeś spotkanie w pełnym wymiarze i bardzo długo po nim pracowałeś ze sztabem medycznym. Czy jesteś już w pełni sił po przebytej kontuzji?
Nadal czuję ból w kolanie, plecach i barku, ale to normalne. Przepracowałem dopiero trzy treningi na pełnym obciążeniu. Myślę, że wszystko powoli wraca do normy i niedługo będę grał na poziomie, który będzie satysfakcjonował klub i trenera.
Czemu przed tym sezonem wybrałeś PlusLigę? Przez pewien czas krążyły pogłoski o tym, że zasilisz szeregi ligi tureckiej…
PlusLiga jest naprawdę silna, chciałem opuścić Montpellier, żeby dalej się rozwijać. Myślę, że polską ligę można postawić w jednym szeregu z włoską, rosyjską, czy właśnie turecką. Najbardziej interesująca była oferta z Rzeszowa, więc właśnie ją wybrałem.
Nie obawiasz się, że będzie to dla Ciebie trudny sezon? Wracasz po kontuzji, a w zespole jest pięciu klasowych przyjmujących…
Wydaje mi się, że szeroki skład może być tylko naszym atutem. W sezonie będzie wiele gry na kilku frontach. Mamy przed sobą rozgrywki ligowe, Ligę Mistrzów i puchar krajowy, każdy będzie miał szanse, żeby pokazać się z najlepszej strony.
Do tych rozgrywek dojdzie jeszcze turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich. Jak oceniasz szanse swojej reprezentacji w tych rozgrywkach?
Mamy wspaniały zespół, świetny potencjał, a ostatni sezon reprezentacyjny z pewnością zwiększył naszą pewność siebie. Liczę na dobry wynik, czyli na wywalczenie awansu do turnieju olimpijskiego.
Komentarze