Materla: Khalidov to pantera, ale to ja jestem czołgiem, którego nic nie zatrzyma

Sporty walki

Już w najbliższa sobotę na KSE 33 w Krakowie dojdzie do długo wyczekiwanego starcia. Do klatki wyjdą Michał Materla i Mamed Khalidov. – Przed żadnym pojedynkiem nie byłem tak spokojny – powiedział Materla, który gościł w poniedziałkowym magazynie Puncher.

Stawką sobotniego pojedynku będzie należący do Materli pas mistrza KSW wagi średniej. Bez wątpienia o żadnym pojedynku w historii polskiego MMA nie było tak głośno.
Jeżeli chodzi o tę otoczkę, to wywindowali to starcie do ogromnych rozmiarów. Nie ma chyba już grupy wiekowej, która by mnie nie zaczepiała i nie wspomniała o walce. To jest wszystko przyjemne - stwierdził "Cipao".
Materla jak zwykle przed walką wybrał się do Stanów Zjednoczonych. W słonecznej Kalifornii trenował m.in. z gwiazdami UFC - Danielem Cormierem i Lukiem Rockholdem. Pracował również z doskonałym dietetykiem Jakubem Mauriczem.

 

Materla vs Khalidov: Droga do hitowego starcia


- Od kiedy zacząłem współprace z Kubą Mauriczem czuję się fenomenalnie. Nie ma już takich sytuacji, że nie idę na trening, bo jestem zmęczony. On po prosty tak dostosowuje moją dietę, że czuję się jak maszyna - ocenił szczecinianin.


Mimo świetnych przygotowań „Cipao” zdaje sobie sprawę, że w Krakowie czeka go bardzo trudne zadanie.
To jest walka i może zdarzyć się wszystko, szczególnie w starciu z tak nieprzewidywalnym zawodnikiem, jaki jest Mamed. On jest jak czarna pantera, która wyczekuje na błąd rywala. Ja jestem jednak bardzo spokojny. Nawet bym powiedział, że jeszcze nigdy przed walką nie byłem tak spokojny. Miałem duży ładunek stresu przed walką z Tomaszem Drwalem, ale to mnie utwierdziło, że idę w dobrym kierunku. Cały czas się rozwijam, nie popełniam tych samych błędów. Jestem jak czołg, który się nie zatrzymuje - zapowiedział Materla.
Kibice MMA przez lata domagali się tego starcia. Zawodnicy, ze względu na łączącą ich przyjaźń, długo nie chcieli się na to zgodzić. Ostatecznie przekonał ich dot ego współwłaściciel federacji KSW Maciej Kawulski. - On zorganizował spotkanie i poprosił, abyśmy postawili się w jego sytuacji. Nie mówił już, że mamy zawalczyć, tylko normalnie z nami porozmawiał. Po przedstawieniu odpowiednich argumentów, zgodziliśmy się - zdradził 31-latek.


Z pewnością dość ważnym argumentem były też pieniądze. Podobno suma, jaką mają zarobić zawodnicy, jest naprawdę imponująca…
Żaden z rozpoznawalnych zawodników MMA nie pogardziłby taką kwotą, a wręcz przeciwnie, byłby zadowolony - podsumował Materla.

 

Wszystkie wypowiedzi Michała Materli w załączonych materiałach wideo.

ko, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze