DH Winter - FACEIT: Porażka Virtus.pro - TSM w półfinale

Inne
DH Winter - FACEIT: Porażka Virtus.pro - TSM w półfinale

Kolejny mecz grupy A z udziałem graczy Virtus.pro zakończył się porażką w spotkaniu z Team SoloMid. Nasi rodacy, przegrali z ekipą karrigaNa wynikiem 16:13i już jutro, będą mieli ostatnią szansę na zakwalifikowanie się do półfinałów turnieju.

Mecz na de_mirage, nasi rodacy rozpoczynali po stronie antyterrorystów. Runda pistoletowa powędrowała na konto Duńczyków, którzy skutecznie odcięli dostęp do bombsite'u Snaxowi, który mógł jedynie czekać na wybuch bomby. Ekonomiczna przewaga została w pełni wykorzystana przez graczy TSM, którzy zdobyli kolejne dwie rundy na swoje konto. Virtus. pro pokusiło się o wygranie zaledwie jednej potyczki i wtenczas gracze TSM rozpoczęli powiększanie swojej przewagi nad Polakami. Runda po rundzie wpadały na konto Duńczyków, którzy świetnie punktowali graczy Virtus.pro, pozwalając im w sumie na zdobycie łącznie trzech punktów przed zmianą stron.

 

Po stronie terrorystów, byali uratował pistoletówkę, eliminując ostatniego gracza TSM, co oznaczało, że kolejne dwie rundy Virtus.pro będzie rozgrywało już z odpowiednim ekwipunkiem. Polacy wreszcie zaczęli grać na poziomie, do którego przyzwyczaili swoich fanów, zdobywając następne trzy punkty i przewaga TSM powoli malała. Niezwykle ważne okazało się wygranie kolejnej rundy, podczas której zawodnicy TSM grali już z pełnym wyposażeniem, dzięki czemu Polacy skrócili dystans punktowy do swoich przeciwników - z tak grającym Virtus.pro, powrót do gry wydawał się całkiem realny.

 

Niebywałym zagraniem w kolejnym starciu wykazał się Janusz "Snax" Pogorzelski, który w bliskiej walce z przeciwnikiem, zdołał wyeliminować aż trzech graczy TSM, dzięki czemu Virtus.pro mogło podłożyć i spokojnie bronić bomby na bombsite A. Przewaga Team SoloMid zmalała do dwóch rund (wynik 10:12 - przyp.red.). Gracze TSM w końcu nawiązali walkę zdobywając po stronie antyterrorystów pierwszą rundę, która mimo wszystko pozwoliła graczom Virtus.pro na zakup broni w kolejnym starciu.

 

Szybki rush w kierunku bombsite'u B wyeliminował z gry dwóch graczy TSM, zaś pozostała trójka zdecydowała się na zachowanie broni. Ta decyzja, była kluczowa dla kolejnej rundy, podczas której zawodnicy TSM skutecznie powstrzymali Virtus.pro przed ponownym atakiem na B. Końcówka spotkania, zapowiadała się iście emocjonująco - Duńczycy mieli już 14 rund na swoim koncie, zaś kolejne starcie wygrali Polacy i TSM musiało grać bez broni. Runda eco wpadła oczywiście na konto Polaków, którym do remisu brakowało zaledwie jednej rundy (wynik 13:14 - przyp. red.)!

 

Bardzo ważny, 15 punkt wpadł wreszcie na konto graczy TSM i Polacy musieli postawić wszystko na jedną kartę. Większym opanowaniem wykazali się zawodnicy Team SoloMid, którzy zdołali obronić bombsite A przed atakiem Virtus.pro i ostatecznie to Duńczycy jako pierwsi zapewnili sobie awans do półifnałów FACEIT League 2015 wygrywając wynikiem 16:13. Jutro Virtus.pro będzie miało drugą okazję do zapewnienia sobie udziału w kolejnej fazie rozgrywek w meczu z zwycięzcą spotkania Team Liquid vs. Legacy eSports. 

Marcin Kilar

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze