Kliczko - Fury: Brytyjczyk chciał odwołać walkę
Brytyjski pięściarz Tyson Fury na kilka godzin przed walką z Władimirem Kliczką o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF w Duesseldorfie zagroził, że wycofa się z powodu zbyt miękkiej nawierzchni ringu. Ostatecznie osiągnięto porozumienie.
"Zgodę uzyskano po dwóch godzinach, czas na walkę" - napisał na Twitterze agent Brytyjczyka Asif Vali.
Kliczko - Fury: Transmisja w Polsacie Sport
Fury i jego obóz miał zastrzeżenia do zbyt miękkiej i gąbczastej nawierzchni ringu. Według niego groziło to odniesieniem kontuzji. Duża ruchliwość ma być głównym założeniem taktycznym pretendenta w sobotnim pojedynku z niepokonanym od 11 lat Ukraińcem. Pierwotnie do ich walki miało dojść miesiąc temu, ale broniący pasów WBA, WBO i IBF Kliczko nabawił się kontuzji łydki.
Kilka dni przed pojedynkiem pięściarze zdążyli się jeszcze pokłócić o rękawice.
Za sobotnią walkę Fury ma zarobić 5 milionów dolarów, a Kliczko - co najmniej cztery razy więcej.
Komentarze