Cezary z Pazurem: 1 liga wychodzi z lasu

Piłka nożna

Istnieje sporo racji w stwierdzeniu, że polska piłka pierwszoligowa jest głęboko w lesie. Ten, brzydko mówiąc, produkt ma wiele mankamentów, wiele spraw należy poprawić, pełno w nim kontrastów, ale śmiało można postawić tezę, że właśnie taki, jak I liga, jest rzeczywisty obraz naszego futbolu.

Nie ma tu naciągania rzeczywistości i nadrabiania miną, jak w Ekstraklasie. M.in. dlatego ta liga cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem. W tym sezonie plusem jest jej ogromna nieprzewidywalność. Nie ma zespołów, które wyskoczyłyby poza resztę. Tu naprawdę każdy może wygrać z każdym. Obecny lider – Wisła Płock – dała się pokonać przedostatniemu w tabeli Rozwojowi Katowice i trzeciej od końca Pogoni Siedlce. Zespoły z czołówki starają się grać bardzo ofensywnie. Moim zdaniem nie było w Ekstraklasie tak atrakcyjnego meczu jak Arka Gdynia - Dolcan Ząbki kilka tygodni temu.

 

1 liga: Ale heca! To nie Klose, tylko Reca! (WIDEO)

 

Broni się też zapis w regulaminie nakazujący wystawianie w każdym meczu piłkarzy młodzieżowych. Warto zwrócić uwagę, że połowa reprezentantów różnych kategorii wiekowych wywodzi się właśnie z I ligi. Zatrudnieni w Ekstraklasie pierwszoligowcy z miejsca stają się znaczącymi postaciami, jak ostatnio Krzysztof Janus w Zagłębiu Lubin, Mateusz Szczepaniak w Podbeskidziu czy Jakub Czerwiński w Pogoni Szczecin. Zespoły awansujące wyżej też przecież nie są chłopcami do bicia, co udowadniają Zagłębie i Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Wcześniej Piast Gliwice i Zawisza Bydgoszcz natychmiast po awansie trafiały do europejskich pucharów.

 

A zatem przepaści między I ligą a Ekstraklasą nie ma. Mało tego, zespoły budowane są tam głównie w oparciu o Polaków, a nie zagraniczny szrot. Trenerzy są zmuszeni, aby ciekawych graczy szukać na własnym podwórku. Oni sami wydają się mieć większy komfort pracy, niż gdzie indziej. Taki Ireneusz Mamrot prowadzi Chrobrego Głogów od 2010 roku, Kaczmarek Wisłę Płock i Pawlak Chojnicznkę Chojnice od 2012. Szansę na wypłynięcie dostają młodzi zdolni: jak Derbin w Sosnowcu czy wcześniej Podoliński w Ząbkach.

 

Całego Cezarego z Pazurem zobacz w materiale wideo.

Cezary Kowalski, seb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze