Wielki pech Śląska, Korona z Ruchem na remis

Piłka nożna
Wielki pech Śląska, Korona z Ruchem na remis
fot. Cyfrasport
Piłkarze Śląska ciągle czekają na zwycięstwo.

Piłkarze z Wrocławia już zapomnieli, jak smakuje wygrana. Teraz prawie udało im się pokonać Termalikę Bruk Bet Nieciecza i to na wyjeździe. Wyrównującego gola stracili w 89. minucie, a chwilę wcześniej z boiska zniesiony został ich bramkarz Mariusz Pawełek. W spotkaniu dwóch drużyn z czołówki Ruch pokonał Koronę 2:1.

Sytuacja Śląska Wrocław w tabeli powoli stawała się dramatyczna. Ostatni raz piłkarze Tadeusza Pawłowskiego wygrali 12 września z Jagiellonią Białystok. Potem niespodziewanie dali się ograć fatalnie grającemu Górnikowi Zabrze, a potem to już była równia pochyła, z klęską w meczu z Cracovią 1:4.

 

W Wiśle Kraków jest ostatnio bardzo gorąco

 

W tym czasie ich linia obronna stała się jedną z najsłabszych w ekstraklasie, pozwalając strzelić rywalom w 17 meczach aż 26 goli. Nic dziwnego, że w takiej sytuacji porażka 0:1 i remis 0:0 z Pogonią Szczecin mogły zostać uznane za postęp. Asystent Pawłowskiego Dariusz Sztylka mówił, że widać postęp w grze obronnej, więc teraz czas na atak.

 

Może w ataku nie było jeszcze idealnie, ale na pewno znośnie. W całym meczu piłkarze Śląska oddali na bramkę rywali dziewięć strzałów, z czego cztery celne. O zwycięstwie przesądziła sytuacja z pierwszej połowy. Pavol Stano przy próbie zablokowania strzału rozłożył szeroko ręce i został trafiony piłką w lewe ramię. Arbiter nie miał wątpliwości, że gościom należy się rzut karny. Jacek Kiełb uderzył po ziemi, Andrzej Witan nie miał szans. Śląsk powinien zdobyć jeszcze drugą bramkę, ale Flavio Paixao w idealnej sytuacji niepotrzebnie podawał do będącego na pozycji spalonej Kiełba.

 

Termalica do końca walczyła o odrobienie strat. Mariusz Pawełek kilka razy ratował Śląsk przed stratą bramki, ale kiedy doświadczonego bramkarza zabrakło na boisku, pękła obrona drużyny z Wrocławia. Pawełek interweniując za polem karnym zderzył się głową z Pavolem Stano (faulował rywala) i został zniesiony na noszach. Zastąpił go Jakub Wrąbel, który nawet jeszcze nie dotknął piłki, a już musiał ją wyciągać z siatki. Fantastyczne uderzenie Dawida Plizgi dało gospodarzom remis.

 

Emocji nie zabrakło także na Cichej w spotkaniu Ruchu z Koroną. Obie drużyny są blisko siebie w tabeli, obie liczą na to, że po części zasadniczej znajdą się w grupie mistrzowskiej. Przewagę w tym spotkaniu mieli gospodarze, którzy zasłużenie objęli prowadzenie w 42. minucie. Maciej Iwański wykorzystał nieporozumienie i brak zdecydowania obrońców Korony i z bliska wpakował piłkę do siatki.

 

Kiedy tuż po przerwie wyrównał Bartłomiej Pawłowski (także po zamieszaniu w polu karnym) wydawało się, że Korona może sprawić niespodziankę, wygrywając na wyjeździe. Wtedy przebudził się Mariusz Stępiński. Młody napastnik Ruchu najpierw nie wykorzystał świetnej sytuacji, z bliska uderzjąc obok bramki. Za chwilę jednak się zrehabilitował i wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Patryka Lipskiego.

 

TERMALICA BRUK BET NIECIECZ - ŚLĄSK WROCŁAW 1:1 (1:0)

 

Bramki: D. Plizga (89) - J. Kiełb (12, k.)

Termalica Bruk-Bet: Witan - Fryc (73, Jarecki), Staňo, Sołdecki, Ziajka - Drozdowicz (63, Biskup), Kupczak, Babiarz, Foszmańczyk, Plizga - Kędziora (46, Juhar).

Śląsk: Pawełek (89, Wrąbel) - Celeban, Hołota, Kokoszka, Pawelec - Paixão, Zieliński, Danielewicz, Gecov (90, Kaczmarek), Kiełb - Biliński (71, Dankowski).

Żółte kartki: Staňo - Gecov, Celeban, Pawełek.

Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 2106.

 

 

RUCH CHORZÓW - KORONA KIELCE 2:1 (1:0)

Bramki: M. Iwański (42), M. Stępiński (53) - B. Pawłowski (48)

Ruch: Putnocký - Konczkowski, Grodzicki, Cichocki, Koj - Mazek, Surma, Iwański, Lipski, Zieńczuk (79, Podgórski) - Stępiński (84, Efir).

Korona: Małkowski - Gabovs, Dejmek, Wilusz, Sylwestrzak - Zając (46, Sierpina), Grzelak (69, Cebula), Jovanović, Aankour (76, Sobolewski), Pawłowski - Cabrera.

Żółte kartki: Lipski - Sylwestrzak, Gabovs.

 

Sędziował: Paweł Gil (Lublin). Widzów: 5316.

Łukasz Majchrzyk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze