Piłkarz Ruchu Chorzów napadnięty! Myśleli, że to kibic?

Piłka nożna
Piłkarz Ruchu Chorzów napadnięty! Myśleli, że to kibic?
PAP

Michał Helik, 20-letni stoper Ruchu Chorzów, w piątkowy wieczór padł ofiarą napadu. Wracał akurat z Gliwic, gdzie jego klub poległ 0:3 z miejscowym Piastem, gdy nagle kilka samochodów zajechało mu drogę. Piłkarz zatrzymał pojazd - po chwili napastnicy ciężkim narzędziem wybili mu szybę. Nie udało im się jednak wyciągnąć Helika z samochodu...

Informację jako pierwszy podał serwis sportslaski.pl. Do zdarzenia doszło na Drogowej Trasie Średnicowej - łączącej sześć miast aglomeracji górnośląskiej - na wysokości Zabrza. Helik jechał z kolegą, którego tożsamości nie ujawniono - raczej nie był to kolejny piłkarz Ruchu. Agresorzy chcieli z samochodu wyciągnąć ich obu. W porę jednak zorientowali się, że DTŚ jest monitorowana i szybko odjechali. Skończyło się na uszkodzeniach samochodu.

 

Co zrobili Kiełb i Paixao? Błąd jak na podwórku!


Helik nie grał w meczu z Piastem. W zeszłym sezonie był co prawda etatowym stoperem Ruchu, zdobył nawet jedną bramkę, ale w tym nadal dochodzi do siebie po kontuzji i operacji kolan. W Gliwicach był więc tylko kibicem... No właśnie, istnieje teoria, że sprawcy myśleli, iż mają do czynienia z kibicami Niebieskich, którzy - mimo zakazu - i tak jeżdżą za swoją drużyną. Na Piaście było ich na przykład trzy tysiące.

Ze względu na wybitą szybę, Helik zgłosił sprawę na policję. Sprawcy nadal jednak pozostają nieznani, a sam zawodnik nie chce komentować zdarzenia.

RH, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze