2016 rok z KSW? Powrót Pudziana, Grove'a i rewanż Mańkowskiego z Saidovem!
Martin Lewandowski, współwłaściciel organizacji KSW, w poniedziałkowym Puncherze ujawnił kilka ciekawych informacji dotyczących gal planowanych na 2016 rok. Powrót Kendala Grove'a, Mariusza Pudzianowskiego i rewanż Borysa Mańkowskiego z Aslambekiem Saidovem. Co jeszcze czeka nas w przyszłych dwunastu miesiącach?
Na początek dyskusji z Mateuszem Borkiem właściciel organizacji zdementował informację dotyczące możliwego pojedynku Karola Bedorfa z Fedorem Emelianenko. W ostatnich dniach sporo mówiło się na temat potencjalnego zestawienia, ale Martin Lewandowski nic o takich wiadomośćiach nie wie.
Walka roku: nominowani Głowacki i Fonfara
Nie ma żadnych głosów o takiej walce. Nie komentuje tej sprawy, bo ja nie mam na to żadnego wpływu, a o rywalu dla Fedora decydują właściciele Rizin FF - odpowiedział Lewandowski.
W przedostatnim pojedynku Punchera prowadzący Mateusz Borek sporo czasu poświęcił na rozmowę ze swoimi gośćmi na temat kolejnego rywala Borysa Mańkowskiego. Mistrz kategorii półśredniej podczas KSW 32 w świetnym stylu poddał Jessego Taylora i wydaje się, że rewanż z Aslambekiem Saidovem jest tylko kwestią czasu. W pierwszym pojedynku tych zawodników na KSW 27 lepszy okazał się poznaniak, a Czeczen stracił pas mistrzowski. Czy do pojedynku rewanżowego dojdzie już 5 marca, podczas najbliższej gali spod szyldu KSW?
Zdecydowanie takie starcie musi się odbyć. Nie mogę jeszcze potwierdzić informacji czy będzie to marzec, bo cały czas trwają dyskusję na ten temat - skomentował Lewandowski.
Współwłaściciel organizacji KSW potwierdził również informację o terminie gali KSW 35, która, już możemy napisać to oficjalnie, odbędzie się 28 maja w trójmiejskiej Ergo Arenie. Martin Lewandowski zdradził również, że na karcie walk majowego wydarzenia nie zabraknie Aziza Karaoglu.
Nie możemy potwierdzić jeszcze z kim zmierzy się Karaoglu, ale ostatnimi występami zasłużył na walkę o pas mistrzowski. Na pewno zobaczymy również Michała Materlę lub Mameda Khalidova, ale jeszce nie wiemy czy obu tych zawodników - zdradził Lewandowski.
Oficjalnie wpółwłaściciel KSW zdradził informację na temat planów organizacji mniejszych gal, które miałyby nosić nazwę Fight Club. Karty walk tworzone nieco skromniej i na mniejszych halach, ale dostępne dla każdego widza.
Mieliśmy rozpocząć rok od mniejszych gal, które nosiłyby nazwę KSW Fight Club. Niestety nie do końca z naszej winy ten pomysł został odłożony nieco w czasie, ale na razie nie wiadomo do kiedy - powiedział Lewandowski.
Fragment materiału Puncher w załączonym materiale wideo!
Komentarze