Zagumny w Kadziu Project: Jestem jokerem!

Łukasz Kadziewicz: Styczeń i wszystkie ręce na pokład?

Paweł Zagumny: Ciekawe zagadnienie... Na pewno ci, którzy mogą i czują się na siłach, powinni jechać na reprezentację.

Zdziwiło Cię to powołanie? Było z Tobą konsultowane?

To wyglądało tak samo, jak przed mistrzostwami Europy. To jest forma zabezpieczenia przed kontuzją któregoś z rozgrywających: Fabiana Drzyzgi bądź Grześka Łomacza.

Zagumny najlepszym rozgrywającym świata? Polak nadal na topie!

Jeśli Polacy zagrają na japońskim turnieju kwalifikacyjnym, to będzie ostatnia szansa awansu na igrzyska. Nie mów, że odpuścisz sobie ten turniej i spokojnie będziesz czekał aż młodsi koledzy wywalczą awans...

Na dzień dzisiejszy jestem jokerem medycznym i chyba tak to zostanie. Chłopaki muszą udźwignąć tą presję i zmierzyć się ze styczniowym tematem. Takie jest życie sportowca - siatkarza. Jeśli ktoś chce dowodzić tą kadrą z pozycji rozgrywającego przez wiele lat, to takie turnieje będą się zdarzały co chwilę. Trzymajmy kciuki i bądźmy dobrej myśli.

Widzisz może jakichś młodych polskich rozgrywających, którzy mają potencjał by kiedykolwiek być branymi pod uwagę w kontekście kadry?

Z przykrością to stwierdzam, ale z młodzieżą nie jest u nas najlepiej na tej pozycji. Nie wiem skąd to się bierze. Za juniora prezentują się jeszcze całkiem przywoicie, ale później wchodzą w wiek seniorski i gdzieś przepadają. Dobór klubu, otoczenia nie jest odpowiedni i kariera nie toczy się tak jak powinna.

Mistrzem Polski zostanie...

Myślę, że ZAKSA ma potencjał, aczkolwiek jest jeszcze za wcześnie na takie dywagacje. Po pierwszej rundzie nie podjąłbym się typowania. O mistrza będą się biły trzy drużyny: Skra, Resovia i prawdopodobnie ZAKSA. Z tej trójki wyłoni się mistrz Polski.

Cały wywiad z Pawłem Zagumnym w załączonym materiale wideo.