Cezary z Pazurem: Nawałka i jego prezenty pod choinkę

Piłka nożna
Cezary z Pazurem: Nawałka i jego prezenty pod choinkę
fot. Polsat Sport

W ciągu dekady los czwarty raz wrzucił nas do ważnej rozgrywki z Niemcami. Tym meczem będziemy żyć przez najbliższe pół roku. Ważniejsze będzie jednak spotkanie numer 1. Jeśli ogramy Irlandię Północną, to gry numer 2 i 3 nie będą – tak jak w przeszłości – rywalizacją „o wszystko” i „o honor”.

Na kogoś takiego u steru reprezentacji czekaliśmy od lat. Wszystko wskazuje na to, że Adam Nawałka to trener w czepku urodzony. Czy to na boisku, czy podczas losowania. Pamiętają państwo doliczony czas gry w Glasgow i cudem wywalczony remis ze Szkocją? Albo mecz w Warszawie, gdzie mistrzowie świata gnietli nas jak szaleni, a my oddaliśmy ledwie kilka strzałów i wygraliśmy 2:0? Czy też słaby mecz w Dublinie, który zremisowaliśmy, bo do kadry wrócił Sławomir Peszko? Za szczęście Pan Adam może też uznać, że za jego kadencji z grupy po raz pierwszy wyjdą cztery drużyny… z trzecich miejsc.

 

Smuda dla Polsatsport.pl: Z Ukrainą może być trudniej, niż z Niemcami

 

Losowanie w Paryżu to tylko kontynuacja tej świetnej passy. Tak naprawdę mogliśmy trafić tylko trochę lepiej: do grupy z Portugalią, Islandią i Austrią. Prawda jest jednak taka, że jeśli mielibyśmy lękać się Ukrainy czy debiutującej w mistrzostwach Europy Irlandii Północnej, to do Francji nie mielibyśmy po co jechać. A Niemcy? Wiadomo. Wszystko może się zdarzyć, bo już ich odczarowaliśmy. Poza tym nawet nie trzeba ich pokonać.

 

Cały felieton Cezarego z Pazurem zobacz w materiale wideo.

 

Cezary Kowalski, seb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze