Mundial szczypiornistek: Dopiero w Herning czuć atmosferę turnieju

Piłka ręczna
Mundial szczypiornistek: Dopiero w Herning czuć atmosferę turnieju
fot. PAP/EPA
Kinga Achruk - najładniejsza reprezentantka Polski

Dopiero w Herning czuć gorącą atmosferę mistrzostw świata piłkarek ręcznych. Po sennym Naestved, gdzie wcześniej grały Polki, tutaj jest nieco inaczej. Czuje się emocje, widać tłumy ludzi zmierzających do hali Jyske Bank Boxen.

Dania to kraj, który jest kolebką światowego nowoczesnego handballu i nic dziwnego, że bije tu rekordy popularności. Do hali JBB w Herning, która może pomieścić 14 tysięcy widzów, ściągają kibice nawet z odległych zakątków kraju. Niektórzy już od dawna planowali taki wypad na mistrzostwa.

 

Polska - Węgry: Chwila wytchnienia dla kadrowiczek


- Właściciel firmy, w której pracuję już rok temu zaplanował wspólny wyjazd wszystkich pracowników na mecz 1/8 finału z udziałem naszej drużyny. Jak jechaliśmy do Herning to jednak bardzo martwiła nas słabsza postawa naszych szczypiornistek w ostatnich pojedynkach - powiedział Hans Nielsen z Kopenhagi, zatrudniony w zakładzie zajmującym się ogrodnictwem.

Jednak trudno twierdzić, że cała Dania żyje tylko mistrzostwami. Nawet w Herning najważniejsze wydarzenia dzieją się właściwie tylko wokół JBB i wewnątrz hali. To głównie telewizja systematycznie podbija bębenek i dlatego wydaje się, że to jedyne czym interesuje się cały kraj.

Na ulicach nie ma szału; nawet po wygranym meczu było nad wyraz spokojnie. Ale to też zasługa spokojnych ludzi tu żyjących, uważanych w różnych rankingach za najszczęśliwsze społeczeństwo świata.

RH, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze