Skra wygrywa w Roeselare. Faza play-off Ligi Mistrzów coraz bliżej

W spotkaniu trzeciej kolejki grupy E Ligi Mistrzów siatkarze PGE Skry Bełchatów wygrali w łódzkiej Atlas Arenie z belgijskim Knack Roeselare 3:0 (25:23, 27:25, 25:18). Obie ekipy nie zachwyciły, popełniając ogromną ilość błędów własnych. Bełchatowianie odnieśli pewne zwycięstwo, niezwykle istotne w walce o awans do fazy play-off.

Muserski najlepszym środkowym bloku? Nowakowski zdystansowany

Po trzech seriach gier grupy E drużyna z Belgii miała na koncie trzy punkty, bełchatowianie - sześć. Oba zespoły zgodnie wygrywały w starciach z Duklą Liberec. Skra triumfowała w Czechach 3:0, a siatkarze Knack Roeselare wygrali we własnej hali 3:1. Obie ekipy bez większego powodzenia rywalizowały z liderem grupy - Cucine Lube Civitanova. Belgowie przegrali we Włoszech 1:3, a Skra w takim samym stosunku uległa rywalom w Atlas Arenie.

W Roeselare bełchatowianie zagrali bez Facundo Conte. Nerwowa, szarpana gra, duża ilość błędów własnych i słabe przyjęcie gospodarzy ułatwiły siatkarzom Skry zwycięstwo w dwóch pierwszych setach. Mistrzowie Belgii spisywali się fatalnie, w ekipie z Polski dobrze prezentowali się również zmiennicy. Obie drużyny dzieliła różnica dwóch klas i wydawało się, że po dwóch pewnie wygranych odsłonach (25:19, 25:15), w trzeciej partii bełchatowianie zakończą tę konfrontację.

W trzecim secie nastąpiło niespodziewane przebudzenie gospodarzy. Zawodnicy Skry stanęli w miejscu i - szczególnie w końcówce seta - nie byli w stanie zatrzymać rywali, którzy wygrali 25:21. W czwartym secie na początku obie ekipy toczyły wyrównaną walkę, ale w końcówce, dzięki znakomitym zagrywkom Karola Kłosa, na parkiecie istniała tylko jedna drużyna. Podopieczni Miguela Falaski wywieźli z Belgii trzy punkty i znacznie przybliżyli się do awansu z grupy. Kolejny mecz w Lidze Mistrzów siatkarze Skry również rozegrają na wyjeździe, 20 stycznia z włoskim Cucine Lube Civitanova.

Knack Roeselare – PGE Skra Bełchatów 1:3 (19:25, 15:25, 25:21, 14:25)