Kadra pływaków na mistrzostwa Europy w Londynie powiększyła się o 11 osób

O minima nie musieli się martwić ci, którzy wystąpili w finałach indywidualnych konkurencji podczas sierpniowych mistrzostw świata w Kazaniu. Ten warunek spełnili: Anna Dowgiert (Śląsk Wrocław), Radosław Kawęcki, Paweł Korzeniowski (obaj AZS AWF Warszawa), Jan Świtkowski (Skarpa Lublin), Konrad Czerniak (AZS AWF Katowice), Wojciech Wojdak (Unia Oświęcim) i Marcin Cieślak (Warszawianka).

 

Pływaczka dostała 200 złotych za zwycięstwo: Następnym razem poroznoszę ulotki

 

W czwartek dołączyli do nich: Dominika Sztandera, Alicja Tchórz (obie Juvenia Wrocław), Katarzyna Baranowska (AZS AWFiS Gdańsk), Milena Karpisz (Piątka Konstantynów Łódzki), Filip Wypych (AZS UŁ-PŁ Łódź), Sebastian Szczepański (Korner Zielona Góra), Filip Zaborowski (MKP Szczecin), Oskar Krupecki, Kacper Klich (obaj Śląsk Wrocław), Kacper Majchrzak (Warta Poznań) i Marcin Tarczyński (Legia Warszawa).

 

Kilka rezultatów było bardzo cennych. Pierwsza szybkie pływanie zaprezentowała Sztandera. Już w porannych eliminacjach ustanowiła rekord Polski na 50 m stylem klasycznym. Uzyskała czas 30,00, czyli o 0,3 lepszy niż w październiku podczas zawodów Grand Prix w Krakowie.

 

Wieczorem świetnie spisała się Karpisz, która na 800 m kraulem wymazała z tabel 11-letni rekord Otylii Jędrzejczak. 18-letnia zawodniczka osiągnęła rezultat 8.25,70. Wynik Jędrzejczak był o 0,49 gorszy.

 

Natomiast po ośmiu latach rekordzistką kraju na 200 m stylem zmiennym przestała być Baranowska. Tchórz popłynęła aż o 1,28 szybciej i nowy najlepszy rezultat to 2.07,97.

 

Własny rekord Polski poprawił także Czerniak. Podopieczny trenera Bartosza Kizierowskiego na 50 m kraulem osiągnął czas 20,79. Poprzedni najlepszy rezultat był o 0,09 s gorszy.

 

ME w Londynie (16-22 maja) będą pierwszą imprezą, na której będzie można wypełnić minimum na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro.