Sporty motorowe w 2015! Jest o czym mówić i będzie co pamiętać

Moto
Sporty motorowe w 2015! Jest o czym mówić i będzie co pamiętać
fot.PAP

Rok 2015 z pewnością miał swoją wymowę w historii sportów motorowych. W zasadzie mieliśmy wszystko to co sprawia, że kibice długo pamiętają sezon. Doświadczyliśmy sporo przełomów, oglądaliśmy dominacje, komentowaliśmy skandale. Kibice, dla których sport jest ciekawy przede wszystkim, gdy walczą polscy sportowcy, również mogli cieszyć się z niezapomnianych chwil. Jaki był kończący się rok, pokażemy w naszym podsumowaniu.

A jest co pokazać i o czym mówić. Po osiemnastu latach czekania, Polska znów ma rajdowego mistrza Europy. Ekipa Kajetan Kajetanowicz/Jarosław Baran odniosła trzy zwycięstwa w sezonie, regularną jazdą i częstymi wizytami na podium osiągnęli ten niesamowity sukces. Historyczny był sukces Karola Basza, który został pierwszym mistrzem świata w kartingu. Przez lata mentor Basza Robert Kubica zaliczył z kolei ciężki, pełen sporych rozczarowań sezon w rajdowych samochodowych mistrzostwach świata. Głownie za sprawą defektów auta i desperackiej walce jego prywatnego zespołu z fabrycznymi ekipami. Jednak może dzięki tej lekcji, na pod koniec sezonu Krakowianin stwierdził, że jest już bliżej rajdów niż kiedykolwiek.

 

Grand Prix Włoch na Monzie uratowane

 

Swoje rozczarowania przeżywał w 2015 również Kuba Giermaziak. W Porsche Supercup Polak miał walczyć o zwycięstwo w serii, ale rzeczywistość okazała się bardziej okrutna. Miłym momentem był start Giermaziaka w legendarnym 24-godzinnym wyścigu Le Mans, który nomen omen w tym roku wygrany został między innymi przez kierowcę Formuły 1 Nico Hulkenberga.

 

A gdy już mówimy o elicie bliżej wielkiego ścigania w tym roku byli Artur Janosz i Aleksander Bosak. W serii GP3 dwaj polscy zawodnicy zbierali pierwsze doświadczenia. Fakt, że ścigali się w weekendy Formuły 1, pozwoliło im również zobaczyć jak wygląda życie i praca w elicie sportów samochodowych.

 

W królowej sportów motorowych Formule 1 ten rok był kolejną dominacją Mercedesa i Lewisa Hamiltona. Kibiców Ferrari cieszył renesans zespołu i sukcesy Sebastiana Vettela. Na drugim biegunie byli ci, którym na sercu leży los McLarena. Kłopoty słynnej brytyjskiej stajni z silnikami Hondy miały mocno tragikomiczny charakter.

 

O ile w F1 rządził Mercedes z Lewisem Hamiltonem, na szczycie rajdowego ścigania w WRC karty rozdawali Sebastian Ogier i Volkswagen. Francuz obronił swój tytuł mistrzowski. Przy okazji oglądaliśmy trzynaście dramatycznych eliminacji, które jak to zwykle w rajdach przyniosły dramaty i wielkie widowiska. Wspaniałą reklamą WRC był choćby rozgrywany na mazurskich trasach Rajd Polski.

 

Swój tytuł w rallycrossowych mistrzostwach świata obronił też Petter Solberg. Jednak starego mistrza do końca chciał zdetronizować młody, bardzo ambitny Kevin Hansen. Szacunku dla starszych nie było też w MotoGP. Valentino Rossi przegrał tytuł na rzecz Jorge Lorenzo, ale to skandale Włocha z Markiem Marquezem zostaną zapamiętane na lata.

 

Przeżyjmy raz jeszcze 2015 rok. Co zostanie na długo w pamięci? Zobaczcie i sami oceńcie.

Krystian Sobierajski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze