Mało siatkarskich emocji? Wraca PlusLiga!

Siatkówka
Mało siatkarskich emocji? Wraca PlusLiga!
fot. PAP

Siatkarze nie zwalniają tempa! Po przeżyciach związanych z rywalizacją o olimpijskie paszporty podczas turnieju w Berlinie, kolej na kolejną porcję emocji. Już w środę do rywalizacji o ligowe punkty wracają drużyny PlusLigi. Transmisje w Polsacie Sport.

Kibice siatkarscy z pewnością nie ochłonęli jeszcze po emocjach, jakie zafundowali im biało-czerwoni, którzy w dramatycznych okolicznościach podczas turnieju w Berlinie przedłużyli swe nadzieje na udział w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro, a już muszą przygotować się na kolejną porcję sportowych wrażeń. Do gry, po kilku tygodniach przerwy (poprzednią kolejkę rozegrano od 18 do 21 grudnia) wraca PlusLiga. Jak w  starciu o ligowe punkty zaprezentują się bohaterowie z Berlina? Jaki wpływ na ich grę będą miały trudy wyczerpującego turnieju? Przekonamy się już w najbliższą środę - 13 stycznia.

 

Lepa: To był koniec mistrzów świata! I początek nowej drużyny

 

W czasie, gdy oczy kibiców były zwrócone na Berlin, kluby ekstraklasy wcale nie próżnowały. Choć pozbawione zawodników zaangażowanych w grę w reprezentacji Polski, Francji, Niemiec czy Bułgarii rozgrywały imprezy towarzyskie i mecze sparingowe. Ciekawie było choćby w Krośnie, gdzie w 8. edycji Międzynarodowego Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta (6-8 stycznia) ekipy Asseco Resovii i AZS Politechniki Warszawskiej zmierzyły się z Zenitem Kazań.  Już w pierwszym meczu tej imprezy doszło do sporej niespodzianki. Podopieczni trenera Jakuba Bednaruka nie przestraszyli się Matthew Andersona, Wilfredo Leona czy Aleksieja Spiridonowa i ograli Zenit 3:0, po wyrównanym, zaciętym meczu, w którym dwa sety zakończyły się rywalizacją na przewagi. Najlepszym zawodnikiem tamtej konfrontacji wybrano środkowego Politechniki Bartłomieja Lemańskiego. Siatkarze ze stolicy wznowią ligowe zmagania wyjazdową konfrontacją z Łuczniczką Bydgoszcz.

 

 

W starciu z mistrzami Polski już tak dobrze ekipie ze stolicy nie poszło. Inżynierowie ulegli gładko 0:3. W trzecim meczu turnieju Resovia przegrała po tie-breaku z Zenitem (13:15 w piątym secie) i to ekipa Andrzeja Kowala wygrała cały turniej.

 

Nie była to jedyna konfrontacja pomiędzy Resovią i Zenitem w ostatnim czasie. Wcześniej, 5 stycznia mistrzowie Polski wygrali 3:1 w Hali Podpromie. Oba spotkania były awizowane jako rewanże za ubiegłoroczny finał Ligi Mistrzów. Zenit wygrał wówczas w berlińskiej Max-Schmelling-Halle 3:0.

 

Wynik meczu nie miał znaczenia, ale każde zwycięstwo cieszy, nastawia bardziej optymistycznie. Chodziło o to, aby zawodnicy po intensywnych treningach mogli grać. Potrzebna jest nam gra z dobrymi zespołami, szczególnie dla tych chłopaków, którzy nie pojechali na reprezentację, tylko trenowali intensywnie na miejscu. Myślę tutaj głównie o takich siatkarzach jak Thomas Jaeschke, który mniej występował, jak Alek Achrem, który dopiero dochodzi do swojej dyspozycji. Dla nich takie mecze są bezcenne, głęboko wierzę, że  pozwolą one nam dobrze przygotować się do kolejnej części rozgrywek. Pracujemy nad wszystkimi elementami, szczególnie nad organizacją gry, która jest bardzo ważna

- mówił po  spotkaniu szkoleniowiec Resovii Andrzej Kowal.

 

Teraz głównym zadaniem ekipy z Podkarpacia jest pogoń za czołówką tabeli. Po słabym początku sezonu (pięć porażek w 11. meczach) mistrzowie Polski tracą do lidera już osiem punktów, do drugiej drużyny w tabeli - sześć, a przypomnijmy, że w obecnym sezonie tylko dwie najlepsze po sezonie zasadniczym drużyny będą rywalizowały o złoto. Resovia nie będzie miała łatwego startu, z Berlina wrócą zmęczeni batalią o igrzyzka Fabian Drzyzga, Bartosz Kurek , Damian Wojtaszek  oraz Francuz Julien Lyneel i Bułgar Nikołaj Penczew.

 

W ciekawych meczach kontrolnych, druga obecnie w tabeli PGE Skra zmierzyła się z trzecią ekipą ligowej stawki Cerradem Czarnymi Radom. W dwóch grach rozegrano po cztery sety. W pierwszym spotkaniu padł remis 2:2, w rewanżu 3:1 wygrali podopieczni Miguela Falaski. Obie ekipy zobaczymy w najbliższą środę w Polsacie Sport, obie będą faworytami swoich meczów. PGE Skra Bełchatów zmierzy się we własnej hali z siódmym w tabeli Indykpolem AZS Olsztyn. Podopieczni Raula Lozano, którzy tracą do bełchatowian cztery punkty w tabeli, zagrają na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem.

 

 

Najlepsza w tabeli ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, w ciekawie zapowiadającym się meczu, podejmie Cuprum Lubin. Siatkarze ZAKSY wygrali cztery poprzednie spotkania, w trzech ostatnich ograli rywali do zera. W tym sezonie kędzierzynianie przegrali tylko raz i to po tie-breaku (28 listopada we własnej hali z Lotosem Treflem Gdańsk). Czy podopieczni Gheorghe Cretu zdołają zatrzymać lidera? Są w stanie ograć faworytów, co pokazali choćby w listopadowym starciu z Asseco Resovią Rzeszów, które wygrali po tie-breaku. W ostatnim, rozegranym w sobotę sprawdzianie przed powrotem na ligowe parkiety ekipa z Lubina przegrała z Jastrzębskim Węglem 1:3.    

 

 

Zimowa przerwa w rozgrywkach przyniosła zmianę szkoleniowca w drużynie MKS Będzin. Tomasza Wasilkowskiego zastąpił doświadczony, 55. letni Stelio De Rocco, znany wcześniej z pracy z reprezentacjami Australii (1997-2000) oraz Kanady.

 

Kocham nowe wyzwania. Dla mnie jest to wyjątkowa okazja do bycia w kraju posiadającym wspaniałą historię siatkówki, nie wspominając już o niesamowitej pasji tutejszych fanów. W Polsce gościłem wielokrotnie, m.in. z reprezentacją Australii podczas Ligi Światowej w 1999 roku. Jestem bardzo szczęśliwy, że władze klubu z Będzina doceniły moją przeszłość i zaproponowały mi prowadzenie zespołu. Od razu polubiłem tych chłopaków, spodobało mi się ich zachowanie, ich hart ducha, zważywszy na trudną sytuację w tabeli. Ta postawa jest dla mnie sygnałem, że będę w stanie im pomóc. Na treningach musimy popracować nad płynnością i równością w grze

- mówił Stelio De Rocco po objęciu sterów ekipy MKS. Czy pod jego wodzą drużyna przejdzie metamorfozę?

 

Kanadyjczyk pracę z zamykającą tabelę PlusLigi ekipą z Będzina rozpoczął od zwycięstwa w sparingu z AZS Częstochowa 3:1.  W pierwszym oficjalnym meczu tego szkoleniowca będzinianie będą mieli trochę trudniejsze zadanie: zmierzą się Lotosem Treflem Gdańsk.  Ekipa Andrei Anastasiego rozegrała ostatnio mecz kontrolny w Olsztynie, z miejscowym AZS Indykpolem, który przegrała 1:3.

 

 

12. kolejka PlusLigi:

 

13.01. (18.00) Asseco Resovia Rzeszów [5] - Effector Kielce [10]
13.01. (18.00) Jastrzębski Węgiel [8] - Cerrad Czarni Radom [3] (transmisja - Polsat Sport)
13.01. (18.00) Łuczniczka Bydgoszcz [12] - AZS Politechnika Warszawska [9]
13.01. (18.30) ZAKSA Kędzierzyn-Koźle [1] - Cuprum Lubin [6]
13.01. (19.00) MKS Będzin [14] - Lotos Trefl Gdańsk [4]
13.01. (20.30) PGE Skra Bełchatów [2] - Indykpol AZS Olsztyn [7] (transmisja - Polsat Sport)
20.01. (18.30) AZS Częstochowa [13] - BBTS Bielsko-Biała [11].

 

TABELA

Robert Murawski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie