Puncher: Mańkowski unika Saidova?
Gość poniedziałkowego magazynu Puncher Aslambek Saidov nie ukrywa, że marzy mu się kolejna walka z Borysem Mańkowskim. Czy mistrz KSW w wadze półśredniej go unika?
W ich pierwszym starciu - 1 grudnia 2012 roku - zwyciężył Saidov. W rewanżowym pojedynku, do którego doszło 1,5 roku później lepszy okazał się Mańkowski, który wygrał przez poddanie w drugiej rundzie. Czy będzie i trzecie starcie?
Tego nie wiadomo. Na pewno nie dojdzie do takiej walki podczas najbliższej gali KSW 34 5 marca w Warszawie. W poniedziałkowym magazynie Puncher Saidov potwierdził to, co mówił kilka dni temu w rozmowie z Polsatsport.pl.
Powiedziane było, że w marcu zawalczę o pas (przyp. z Borysem Mańkowskim), ale wyszło inaczej. Najpierw było, że jemu nie pasuje marzec, później, że kontuzja... Z tego co wiem, to on normalnie trenował i trenuje i kontuzja mu w tym nie przeszkadza... - powiedział rozgoryczony Saidov.
Na zakończenie tej trylogii czeka także Tomasz Marciniak. - W sportach walki takie trzy walki to zawsze jest fajny element. Zwłaszcza w tej sytuacji, gdzie obaj mają na koncie po jednej wygranej - powiedział.
Zapytany jednak Saidov o to, czy Mańkowski go unika nie chciał odpowiedzieć. Na razie chce się skupić na kolejnej walce. 5 marca na warszawskim Torwarze jego rywalem będzie groźny Yasubey Enomoto.
- Teraz muszę skupić się na walce 5 marca. Muszę tam wygrać i później zobaczymy - podsumował Saidov.
Całe wypowiedzi w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze